- _Podatki od nieruchomości są największymi dochodami własnymi miasta. Przez pięć lat, stawki były zamrożone. Obiecaliśmy to mieszkańcom po wcześniejszych obciążeniach związanych z ogromną inwestycją: budową oczyszczalni ścieków i kanalizacji sanitarnej i solankowej, co kosztowało łącznie 29 milionów złotych - _przypomniał burmistrz Leszek Dzierżewicz, wyjaśniając kwestię podniesienia o 5 proc. stawek podatków od nieruchomości od przyszłego roku. Ratusz wyliczył, iż przy obecnych stawkach podatkowych w ciągu 5 lat dochody miasta zmalały o 800 tys. zł rocznie dla porównania z zastosowaniem stawek maksymalnych, podanych przez ministra finansów.
Ale jest też bonus skierowany do przedsiębiorców. To zwolnienia od podatku od nieruchomości. Przez określony czas z obowiązku płacenia części bądź nawet całości podatku
będą zwolnieni właściciele
nowo wybudowanych i wyremontowanych budynków, pod warunkiem, że powstaną w tych obiektach nowe miejsca pracy - zatrudnienie na czas nieokreślony, przynajmniej w połowie dla mieszkańców Ciechocinka. Zwolnienia dotyczą budynków i gruntów. W przypadku powstania: od 5 do 9 miejsc pracy zwolnienie przez 2 lata wynosi 25 proc. rocznego naliczenia podatku, od 10 do 19 miejsc pracy - przez 3 lata 50 proc. podatku rocznego, od 20 do 29 miejsc - przez 4 lata 75 proc. podatku, powyżej 30 miejsc pracy - przez 5 lat zwolnienie całkowite z płacenia podatku. - _To jest ulga skierowana m.in. do spółki PUC, która zamierza remontować Łazienki nr 3, do inwestorów chcących odbudować "Warszawiankę", "Świteziankę", "Pomorzankę", "Wiarusa"i wszystkich innych, zainteresowanych nowymi inwestycjami w Ciechocinku - _mówi burmistrz Dzierżewicz.
Za podwyżkami i ulgami radni głosowali w poniedziałek jednogłośnie. - _Podatki to inwestycje, a ulgi to ręka wyciągnięta w stronę przedsiębiorców - _argumentowali radni z komisji finansowej i komunalnej rady miejskiej.
