W tym tygodniu rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Przewiduje on, że kobiety pracujące na etacie i otrzymujące zasiłek macierzyński, które mają inny tytuł do ubezpieczenia (najczęściej jest to działalność gospodarcza), nie będą musiały płacić składek do ZUS z tego tytułu. Ponadto osoby na urlopie wychowawczym będą zwolnione z opłacania składek pod warunkiem, że zawieszą działalność gospodarczą.
Projekt przewiduje również umorzenie zaległych, zdaniem ZUS, składek z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej mamom przebywającym na urlopie macierzyńskim za okres od 1999 roku do daty wejścia w życie nowych przepisów. Chodzi tu o przedsiębiorcze panie, które jednocześnie pracowały na etacie. ZUS umorzy składki na wniosek pracodawcy, u którego była zatrudniona kobieta. Gdyby rząd nie przyjął nowych przepisów niektóre mamy musiałby zapłacić do ZUS nawet kilkanaście tys. złotych z tytułu zaległych składek.
Nowe przepisy nie przewidują jednak, aby ZUS umorzył składki osób przebywających w tym czasie na urlopach wychowawczych. Te dostaną termin na opłacenie zaległych składek (od jednego do sześciu miesięcy). Jeśli uiszczą je w tym czasie to unikną odsetek. Będą też mogły wystąpić o rozłożenie składek na raty (bez naliczania odsetek).
Kolejna pozytywna zmiana to możliwość przystąpienia do dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych i rentowych w każdym czasie. Obecnie trzeba się zgłosić w ciągu 30 dni od utraty obowiązkowego tytułu do ubezpieczeń (np. utrata pracy).
Nowelizacja ustawy ma wejść w życie 14 dni od daty ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
