Ciężka torba mi wcale niestraszna
Rankingi głosowania na "Najsympatyczniejszego listonosza"Najsympatyczniejszego
Ranking ogólny >>
Ranking regionalny >>
- Podobno psy nie znoszą listonoszy, bo chodząc od domu do domu mamy na sobie masę zapachów - opowiada Paweł Watkowski ze Skrwilna. - Może coś w tym jest?
Sympatyczny 37-latek zaczął przygodę z pocztą od pełnienia obowiązków "skoczka". Co to znaczy?
- Zastępowałem kolegów - zdradza Paweł Watkowski. - Od roku ma swój teren. Krążę po Czarni Małej i Dużej, Otoczni, Rudzie, Babie. Ludzie są przemili. Często proponują obiad, ale niestety - ograniczony czas mi nie pozwala na takie gościny. Dostaję więc na drogę ciastko i biegnę dalej.
Kłopoty? Odstawiam je na boczny tor
Wizytówka pana Pawła? Szeroki uśmiech.
- Jestem pozytywnie nastawiony do życia - podkreśla sympatyczny listonosz. - Wiadomo, czasami mam gorsze dni, ale po co pokazywać to innym? Każdy ma swoje zmartwienia. W pracy odstawiam kłopoty na boczny tor.
O przepastnych torbach listonoszy krążą już legendy. - Faktycznie, mamy co dźwigać - mówi nasz bohater. - Nigdy nie ważyłem wypchanej torby, ale czasem to pewnie ma z 10 kilogramów. Zostałem kiedyś zaproszony do przedszkola, żeby opowiedzieć najmłodszym o mojej pracy. Oczywiście, torba zrobiła furorę. Każde z dzieci chciało się przekonać, czy naprawdę jest taka ciężka. No i przymierzyć czapkę.
Na szczęście na kondycję nie narzekam. Czasem tylko coś strzyknie. Zawód listonosza to dla mnie wymarzone zajęcie!
Emocje są spore
Aparaty cyfrowe - nagrody dla wyróżnionych w plebiscycie Najsympatyczniejszy Listonosz 2011
Pan Paweł cieszy się Państwa sympatią? Dobra wiadomość: macie jeszcze szansę nagrodzić go za codzienny trud. Okazją jest nasz plebiscyt najsympatyczniejszego listonosza. Aby wesprzeć doręczyciela ze Skrwilna, wystarczy chwycić za telefon komórkowy i wysłać SMS-a pod numer 71466. W treści należy wpisać listonosz.20.
- Przyznam, że ten konkurs wywołuje we mnie sporo emocji - przyznaje z uśmiechem pan Paweł. - Co rusz sprawdzam wyniki. Był nawet moment, kiedy plasowałem się na dziesiątym miejscu spośród wszystkich. Spadłem, ale i tak nie jest źle. Jestem na trzeciej lokacie w naszym regionie. Miłe uczucie, ale może być jeszcze lepiej. Od czasu do czasu proszę mieszkańców o symbolicznego SMS-a.
Do wczoraj pan Paweł miał na swoim koncie 341 pochwał od Czytelników "Gazety Pomorskiej". Ale wyniki zmieniają się niczym w kalejdoskopie, więc radzimy wesprzeć faworyta! Najsympatyczniejszy doręczyciel odjedzie bowiem srebrnym skuterem.
Zdradzimy Państwu, że wyróżnimy też sześciu listonoszy - po jednym z każdego wydania "Gazety Pomorskiej". Każdy z nich dostanie atrakcyjną nagrodę: nowoczesny, cyfrowy aparat fotograficzny.
Głosować na najmilszych listonoszy możemy do 21 marca. Koszt jednej wiadomości to tylko 1,23 zł z VAT. Z jednego numeru telefonu można wysłać dowolną liczbę SMS-ów.
W głosowaniu mogą brać udział tylko osoby pełnoletnie.
Więcej informacji, regulamin oraz aktualne wyniki są na naszej stronie www.pomorska.pl Poleć znajomym (zakładka "najsympatyczniejszy listonosz 2011").
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Na co Anita Sokołowska przeznaczy wygraną? Zaskakująca odpowiedź jej partnera
- Edward Miszczak w ogniu pytań! Brakuje mu słów w rozmowie o Dagmarze Kaźmierskiej
- Co się dzieje na głowie Sykut-Jeżyny? Kolejny tydzień i kolejna zmiana [ZDJĘCIA]
- Żona Stuhra wyjada po nim resztki i się tym chwali! Wymyśliła na to nową nazwę