Przedstawiciele holenderskiej organizacji gościli w Świeciu

W tym tygodniu w Świeciu gościła 7-osobowa delegacja z Lelystad w Holandii. Byli to przedstawiciele stowarzyszenia Flevoland helpt Osst-Europa. Przyjechali, żeby razem z Polakami świętować 35 lat współpracy. - Nasze stowarzyszenie ma 65 lat, a od 35 utrzymujemy kontakt z kolegami z Holandii - mówi Halina Urban, prezes Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Świeciu.

Kontakt między Holendrami a Polakami nawiązał w 1980 r. Zygmunt Pasiński, który mieszkał wówczas w kraju tulipanów. Z polskiej strony za początkowe kontakty odpowiadał HenrykSarnecki, popularny animator kultury, który zmarł w maju tego roku.

Pierwszy transport darów przyjechał 28 listopada 1981 r., dwa tygodnie sprzed wprowadzeniem stanu wojennego. Dary przyjęło wówczas Towarzystwo Miłośników Ziemi Świeckiej, któremu przewodniczył Michał Boroch. Złożono je w pomieszczeniach SP nr 3 (obecnie Gimnazjum nr 2), których użyczyła Krystyna Imiłkowska, wówczas dyrektor placówki.

Po rozdzieleniu dary trafiły do opieki społecznej, Caritasu, pacjentów szpitala. Były to odzież, środki czystości, sprzęt rehabilitacyjny.- Zawartość tego, co otrzymujemy z Holandii nie zmieniła się do dziś - mówi Halina Urban. - Polacy wciąż potrzebują tego samego.
Holendrzy w tym tygodniu wizytowali siedzibę TPD, która mieści się w barakach przy ul.Wojska Polskiego, naprzeciw ul. Witosa. - Docenili sposób, w jaki rozdzielamy dary. Nie wręczamy ich w ogromnych worach, ale rozkładamy na półkach.

W ten sposób podopieczni stowarzyszenia mogą spokojnie wybierać. - Biorą to, czego potrzebują. Nie ma przypadku. Holendrzy stwierdzili, że warto z nami kontynuować współpracę - dodaje Urban.

Zwłaszcza, że goście docenili również zaangażowanie władz powiatu i gminy we wspieraniu organizacji pozarządowych. - Mieszkańcy Lelystad deklarowali, że będą nam pomagać dopóki starczy im sił i zdrowia.

Świecianom mimo upływu lat wciąż potrzeba odzieży, środków czystości oraz sprzed rehabilitacyjnego. -Dostaliśmy ostatnio wózek inwalidzki i chodzik dla starszych osób. Zdarzają się też meble, a nawet łóżka - wylicza Halina Urban.

Wszystko jest przekazywane osobom, którym TPD pomaga. Nie tylko dzieciom, ale również bezdomnym, samotnym starszym, podopiecznym warsztatów terapii zajęciowej.

Holenderskich gości ugościły dzieci i młodzież z Zespołu Szkół Specjalnych w Świe­ciu.Zaprezentowali bogaty program artystyczny, gdzie nie brakło tańców oraz rozbudowanych scenek kabaretowych, które były w stanie rozbawić nawet osoby nie znające języka polskiego.