- Zagrażają dzieciom, które się tam bawią - uważa nasz Czytelnik. - Konary i gałęzie spadają na plac zabaw. Zadaniem dyrekcji placówek oświatowych jest przede wszystkim dbanie o bezpieczeństwo swoich podopiecznych. Niestety odnoszę wrażenie, że w tym przypadku tak nie jest.
Zapraszamy do naszego nowego serwisu: >>> www.pomorska.pl/kobieta <<<
Przedszkole znajduje się przy ul. Abrahama. Jego dyrekcja o problemie wie. - Zdjęcia przysłane przez tego pana były zrobione zaraz po wichurze - odpowiada Dariusz Czakowski, dyrektor placówki. - Jeszcze tego samego dnia gałęzie zostały uprzątnięte. Złożyliśmy już wniosek do urzędu miasta o wycięcie uschniętych i chorych drzew. Czekamy na jego rozpatrzenie.
Ratusz przypomina, że uwagi w zakresie działania placówek oświatowych można kierować do ich organu prowadzącego. Za publiczne odpowiada miasto, a informacje dotyczące tego, do kogo się zwrócić w sprawie niepublicznych, znajdują się na stronie kuratorium oświaty.
Pogoda na dzień (05.08.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active