- Odstawialiśmy mleko 3 miesiące za darmo - denerwuje się rolnik z gminy Topólka. To po tym, jak dostał informację o kwocie do zapłaty za przekroczenie swojego limitu mlecznego. - Zostaliśmy okradzeni. Nie powinni przyjmować mleka, a żądają większej kary niż to mleko jest warte! Poza limitem w ostatnim czasie płacili 75 groszy. Mam iść żebrać? - pyta z żalem.
Gospodarz, który hoduje 20 krów, ma do zapłacenia 8 tys. zł. Jak mówi, za mleko dostawał co miesiąc 3 tysiące. Dlaczego odstawiał mleko chociaż wiedział o przekroczeniu swojego limitu? - Spodziewałem się kary 20-30 groszy.
W województwie kujawsko-pomorskim prawie 4,3 tys. na ponad 7,5 tys. rolników z przyznanymi indywidualnymi kwotami przekroczyło swoje limity - dwa gospodarstwa w regionu aż o 1 mln kg. - Jesteśmy w trakcie wysyłki powiadomień. 3 tysiące wysłaliśmy, pozostałe wyjdą w poniedziałek, wtorek - mówi Tadeusz Zaborowski, dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Rynku Rolnego w Bydgoszczy. - Spodziewamy się 3,5 tysięcy wniosków o rozłożenie tych opłat na raty.
50 mln zł łącznie muszą zapłacić rolnicy z Kujawsko-Pomorskiego za przekroczenie limitów
Raty stanowią formę pomocy de minimis, którą wynegocjowało ministerstwo rolnictwa. Wnioski można kierować do dyrektorów oddziałów terenowych ARR od 13 sierpnia do 11 września.
Producenci mleka z naszego regionu łącznie mają do zapłacenia za nadmiar dostarczonego mleka 50 mln zł.
Dlaczego Polska przekroczyła ustalony próg? - Przede wszystkim cena w ubiegłym roku była dość intratna, a podmioty skupowały każdą ilość. Ubiegły rok był też dobry ze względu na zabezpieczenie paszowe, nie było tęgiej zimy, więc nie było przerw w rytmice dostaw. Mniej też zużywa się mleka na paszę. Rolnicy wolą kupić mleko w proszku i mlekomiksy, więc do skupu mleka trafia więcej. Najistotniejsza jest jednak relacja cenowa - wyjaśnia dalej dyrektor Zaborowski.
Gospodarze już 3-krotnie w poprzednich latach płacili za przekroczenie limitów, ale znacznie mniej, np.29 groszy za kg, przy krajowym przekroczeniu o 1,6 procent, o 18 mln kg w województwie. Teraz nadprodukcja wyniosła u nas 58 milionów kilogramów, więc i opłata jest znacznie wyższa.
13 sierpnia zacznie się nabór wniosków o rozłożenie kary na raty w ramach pomocy de minimis
- Byłaby jeszcze wyższa, ale rolnicy podjęli działania hamujące - odkupowali lub dzierżawili kwoty - mówi dyrektor ARR w Toruniu. - Ostrzegaliśmy, że kary mogą być duże - przypomina. Późną jesienią szacunki przekroczenia kwoty wskazywały nawet na 1,12 zł/kg opłaty za przekroczenie limitu.
- Rok 2014/2015 rozpoczął się niefortunnie, bo ceny w skupach były wysokie i to napędzało produkcję - wskazuje. Rolnicy będą musieli podzielić się z Brukselą. Dla wieielu gospodarstw jest to bolesne.