Trzymamy kciuki, by Kubie Strzyczkowskiem, od 25 lat związanemu z programem trzecim Polskiego Radia udało się wypłynąć w samotny rejs przez Atlantyk. Bo ten rejs ma także bydgoskie akcenty.
Przeczytaj także:Gopło to piękne jezioro. Najlepiej widać to z pokładu statku "Rusałka" [zdjęcia]
Zanim to się stanie, w najbliższy wtorek o godz. 9, Kuba Strzyczkowski, prezenter radiowej Trójki ("Za, a nawet przeciw") wystartuje w Świnoujściu w XIII Regatach Samotnych Żeglarzy o Puchar Poloneza na trasie Świnoujście-Christianso- Świnoujście. To kwalifikacje, które musi zaliczyć, by rozpoczął się projekt
samotnego rejsu szlakiem Kolumba - na Małe Antyle.
Bydgoszcz jest honorowym portem macierzystym jachtu, a miasto - jednym ze sponsorów. - Chcemy szerzej pokazać "Ster na Bydgoszcz", promujemy też miasto - mówi Piotr Kurek, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.
Logo "Steru na Bydgoszcz" będzie na przednim żaglu, o mieście usłyszymy w informacjach z rejsu.
Samotny rejs rozpocznie się w październiku. Start w Lizbonie, kierunek przez Wyspy Kanaryjskie na Karaiby. Strzyczkowski jest żeglarzem z zamiłowania. Przez ostatnie 6 lat z przyjaciółmi przepłynął 10 tys. mil morskich po Bałtyku i Morzu Śródziemnym. -Dziennikarze na ogół nie pływają samotnie przez Atlantyk i słyną z tego, że dużo mówią - mówi Strzyczkowski. - Łatwo być teoretykiem. Czas się przekonać, czy sobie poradzę i jak bardzo będę się bał.
Dziennikarz popłynie na specjalnie przygotowanym dla niego jachcie typu Delphia 40.3 o imieniu "Delphia - Trójka". Samotny rejs przygotowywany jest na 50-lecie radiowej Trójki.
Operatorem filmowym projektu został ceniony operator obrazu - pan Piotr Kaja z Bydgoszczy.
Czytaj e-wydanie »