Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez 500 lat wokół kościoła w Koronowie był cmentarz [zdjęcia]

Adam Lewandowski
Adam Lewandowski
Kościół pod wezwaniem św. Andrzeja powstał w roku 1599, tuż obok rynku. Cmentarz przy kościele funkcjonował przez 500  lat.
Kościół pod wezwaniem św. Andrzeja powstał w roku 1599, tuż obok rynku. Cmentarz przy kościele funkcjonował przez 500 lat. Robert Grochowski
Rozciągał się między ul. Szkolną, Paderewskiego i Garncarską.

Kościół p.w. św. Andrzeja - murowany - stanął w Koronowie w roku 1599 w miejscu wcześniejszej - drewnianej - świątyni, którą zbudowano w latach 1382-1396. W roku 1762 roku zniszczone sklepienie wymieniono na drewniane stropy.

Od trzech lat trwa przywracanie świetności tej zabytkowej budowli. Konserwacji poddano elewacje zewnętrzne kościoła, trzeba też było zająć się izolacją fundamentów.

W tym roku na prace konserwatorskie parafia otrzymała z urzędu marszałkowskiego 70 tys. zł, od gminy Koronowo 30 tys. zł. Na izolację ścian fundamentowych ponad 150 tys. zł przekazał Fundusz Kościelny. Aby jednak odsłonić fundamenty potrzebne były prace archeologiczne, gdyż w przeszłości wokół kościoła był cmentarz. Przez 500 lat. Do początków XIX wieku, kiedy to Prusacy zabronili pochówków w obrębie miast.

Przeczytaj koniecznie: Wkrótce Kolęda. Ile ksiądz dostaje do koperty? [zdjęcia]

Prace wykopaliskowe wokół kościoła prowadził Robert Grochowski, bydgoski archeolog i historyk , którego mieliśmy już okazję poznać przy pracach na zamku w Nowym Jasińcu, na miejscu straceń w Tryszczynie i na rynku w Koronowie.

- Cmentarz był znacznie większy, niż obecne ogrodzenie wokół kościoła św. Andrzeja - opowiada Robert Grochowski. - Prawdopodobnie wychodził poza ulicę Szkolną, gdzie dziś LO, sięgał ul. Paderewskiego i Garncarskiej. Od XIV wieku po wiek XIX pochowano tu około 2850 koronowian.

Grochowski badania prowadził w kwietniu oraz od września. Wykonał wykopy o szerokości 1 m i głębokości około 1 m poniżej obecnego poziomu terenu przy kościele. W wykopach odnaleziono około 80 szkieletów, z czego wydobyto 20. Tylko te, które mieściły się w obrębie prac przy fundamentach świątyni. Takie były uzgodnienia z wojewódzkim konserwatorem zabytków i ks. Ryszardem Hirszem, proboszczem koronowskiej parafii. - Pochówki zalegały w trzech, miejscami czterech warstwach, w układzie anatomicznym, na wznak, z rękami wzdłuż ciała lub ułożonymi na miednicy, w osi wschód - zachód- relacjonuje Grochowski. - Głowa na zachód, stabilizowana po bokach za pomocą kamieni lub cegieł, dodatkowo pod żuchwą umieszczano dachówkę lub jej fragment. Wszystkie groby - poza jednym wyjątkiem - były beztrumienne. Bo taki w dawnych czasach był zwyczaj grzebania zmarłych z niższych warstw społecznych. Badaniami antropologicznymi objętych zostało 20 szkieletów. Ponowny pochówek zmarłych odbędzie się prawdopodobnie jeszcze w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska