- Ubezpieczenia rolne, podobnie jak komunikacyjne, obejmują zarówno polisy obowiązkowe, jak i dobrowolne - mówi Beata Czajczyk z Biura Ubezpieczeń Mieszkaniowych i Rolnych Warta SA. - Do pierwszych zaliczamy odpowiedzialność cywilną z tytułu posiadania gospodarstwa oraz ochronę budynków przed żywiołami, jak np.: pożar, powódź, huragan. Ich uzupełnieniem są produkty dobrowolne, które poszerzają ubezpieczenie o ważne z punktu widzenia rolników elementy, jak płody rolne, zwierzęta gospodarskie, maszyny czy prywatny majątek.
Na zainteresowanie ubezpieczeniami dobrowolnymi wpływ mają również orzeczenia sądów. Ciekawym przykładem są szkody wyrządzane przez psy, znajdujące się w prawie każdym obejściu rolnika. Sąd Administracyjny wydał wyrok, w którym wskazał, że to nie jest zwierzę gospodarskie. Dlatego ubezpieczenie OC rolnika nie pokrywa szkód wyrządzonych przez psy i rolnicy muszą za nie płacić z własnej kieszeni. Pokrycie takich szkód zapewnia posiadanie ubezpieczenia OC w życiu prywatnym.
Z racji obowiązku ustawowego najbardziej popularną polisą jest obowiązkowe OC oraz ubezpieczenie budynków gospodarczych. - Najczęściej rolnicy poszerzają ochronę budynków rolniczych o dodatkowe zdarzenia, które nie są objęte ustawą, w tym: zalanie, stłuczenie, przepięcie, dewastacja, koszty poszukiwania przyczyny szkody - dodaje Beata Czajczyk.
Warto ubezpieczyć maszyny rolnicze. - Co sezon notujemy zgłoszenia poważnych i kosztownych szkód maszyn - podkreśla Andrzej Janc, dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych Concordii. - Pożar kombajnu wartego 600 tys. zł, ładowarki teleskopowej za 200 tys. zł, to zawsze poważny problem dla rolnika. Najważniejsze jest wtedy uzyskanie odszkodowania i skrócenie czasu przestoju w pracach polowych.
Jak wyliczyli eksperci z Concordii, ubezpieczenie kombajnu zbożowego o wartości 100 tys. zł na rok, to koszt od 500 zł - w zależności od wariantu ubezpieczenia.
- Zwierzęta gospodarskie możemy zaś ubezpieczyć w zakresie podstawowym: od szkód powstałych w wyniku padnięcia na skutek choroby, wypadku oraz zdarzeń losowych lub rozszerzonym, który obejmuje ubój i dobicie z konieczności w wyniku powyższych zdarzeń - dodaje Agnieszka Rosa, rzecznik PZU SA i PZU ŻYCIE SA. - Większość ubezpieczeń zawieramy na rok, ale w ofercie są również krótkoterminowe, choćby na czas wystawy czy transportu zwierząt.