Sprawdziliśmy sytuację na miejscu. Rzeczywiście wygląda to - mówiąc delikatnie - paskudnie. Na fragmencie terenu między kamienicami przy Sienkiewicza 50 i 52 roi się od śmieci. Budynki podlegają pod Administrację Domów Miejskich, dlatego tam zapytaliśmy, dlaczego tak to wygląda. Okazało się, że ADM zna sprawę.
- Rzeczywiście raz po raz zarówno od mieszkańców, jak i straży miejskiej otrzymujemy informacje o zaśmieceniu w rejonie ulicy Sienkiewicza - mówi Magdalena Marszałek, rzecznik ADM. - Za każdym razem organizowaliśmy dodatkowe wywózki tych śmieci, mimo że ten konkretny teren nie jest w naszym zarządzie.
Jak udało nam się ustalić, nie jest to też teren należący do miasta. A zatem, kto za niego odpowiada? Sprawą zajmuje się straż miejska. I ma już pewne informacje. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że prawdopodobnie ten fragment terenu należy do Enei - powiedział nam wczoraj Arkadiusz Bere-szyński, rzecznik municypalnych. - Jeśli rzeczywiście tak jest, to z pewnością śmieci znikną szybko.
Informacja na temat właściciela posesji powinna się potwierdzić dzisiaj. Wczoraj po południu próbowaliśmy się skontaktować z biurem prasowym Enei, niestety bezskutecznie.
ADM z kolei chciałaby, aby teren został zabezpieczony. - Warto rozważyć możliwość ogrodzenia tego miejsca, co o utrudniłoby składowanie śmieci w przyszłości i przy okazji ograniczyłoby dostęp do ściany kamienicy.
Ta jest pokryta nieestetycznymi napisami. ADM w najbliższym czasie będzie je usuwać. Z danych, jakie udostępnił nam ratusz wynika, że od stycznia do lipca tego roku miasto zlikwidowało 90 dzikich wysypisk na terenie Bydgoszczy. A kosztowało to ponad 53 tysiące złotych.
Do tematu wrócimy.
Czytaj na plus.pomorska.pl:
Strażacy ochotnicy: - Nowe zasady finansowania, to działania polityczne
Meblarzom w regionie nie płacą. To i oni przestają! [infografika]
Tajni agenci demonstracyjnie filmowali protesty KOD. Także w regionie
Pogoda na dzień (30.08.2017) | KUJAWSKO-POMORSKIE