https://pomorska.pl
reklama

Przy Szerokiej w Toruniu otworzył się lumpeks. Czy to początek zmian w sercu starówki?

Sara Watrak
Nowy sklep z używaną odzieżą przy Szerokiej
Nowy sklep z używaną odzieżą przy Szerokiej SW
Mieszkańcy Torunia znowu podzieleni. Tym razem chodzi o lumpeks, który otworzył się 6 września przy ul. Szerokiej. Jedni twierdzą, że to przesada i koniec "dawnej starówki". Ich zdaniem główny deptak Starego Miasta stał się zbyt komercyjny i stracił swój reprezentacyjny charakter. Drudzy cieszą się, że w Toruniu, w samym centrum, powstał kolejny sklep z używaną odzieżą, w którym w przystępnych cenach można kupić ubrania znanych marek, dbając w ten sposób nie tylko o swój portfel, lecz także o środowisko.

Zobacz wideo. Malownicze miejsca nad Wisłą w Toruniu i okolicach

Zmiany na starówce w Toruniu. Ale czy na dobre?

Najpierw na Szerokiej pojawiła się Biedronka. Później jak grzyby po deszczu wyrastały Żabki. Ostatnio głośno było o przejęciu przez sieć spożywczą lokalu, w którym przez lata mieścił się salon „Optometria Karczewski”. Teraz przyszedł czas na lumpeks w dawnym Domu Pana. Te zmiany niepokoją niektórych mieszkańców, którzy boją się, że główny, toruński deptak straci swój urok i prestiżowy charakter.

O komentarz w sprawie otwarcia sklepu z używaną odzieżą przy ul. Szerokiej poprosiliśmy Aleksandrę Iżycką, z Biura Toruńskiego Centrum Miasta. Otrzymaliśmy informację, że gmina nie ma wpływu na to, komu i na jaką działalność właściciel kamienicy wynajmuje lokal. Jak jednak podkreśla dyrektor BTCM, zmiany są jedyną pewną rzeczą w życiu zarówno starówki, jak i w ogóle każdego miejsca czy człowieka. Jej zdaniem fakt, że przestrzeń się zmienia, to dobry znak, bo to oznacza, że żyje. - Poza tym to rynek, a więc również my, konsumenci, czyli w przypadku starówki zarówno mieszkańcy, jak i turyści, weryfikujemy, jaka działalność tutaj dominuje - mówi Aleksandra Iżycka i dodaje, że w Toruniu na starówce przeważają usługi turystyczne, w tym restauracje czy apartamenty na wynajem, ale nadal jest też sporo obiektów handlowych: sklepów z książkami, butami czy odzieżą, które według Iżyckiej w czasie pandemii, podczas zamknięcia dużych galerii, bardzo się sprawdziły.

- Przestrzegam przed wyciąganiem daleko idących wniosków na podstawie pojedynczego zdarzenia i dokonywaniem uogólnień z powodu pojawienia się nowego najemcy. Bo jedna jaskółka wiosny nie czyni - mówi Aleksandra Iżycka. Podkreśla jednocześnie, że na toruńskiej starówce nadal dominuje gastronomia. Co więcej, mimo kryzysu spowodowanego pandemią, restauracji przybyło.

Biznes

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdaniem dyrektor BTCM najważniejsze jest to, że toruńska starówka zmienia się pod względem estetycznym. - Miasto dba o to, aby była to przestrzeń przyjazna pieszym, zarówno mieszkańcom, jak i turystom - zapewnia Aleksandra Iżycka i przypomina, że od 2017 starówka jest w ciągłym procesie zmian estetycznych, począwszy od zmiany kategorii dróg, poprzez nowe miejsca rekreacji, czyli parklety, skończywszy na nowej jakości ogródków gastronomicznych z zielenią czy sezonowych stoisk handlowych.

Nowy lumpeks w Toruniu kusi niskimi cenami

Choć lumpeks na rogu Szerokiej i Mostowej nie wszystkim się podoba, nie da się ukryć, że chętnych do zakupów w nowo powstałym sklepie z używaną odzieżą nie brakuje. W lumpeksie można znaleźć ubrania ze znanych sieciówek takich jak:

  • Promod,
  • H&M,
  • Zara,
  • ONLY,
  • Orsay,

a także markowe ubrania m.in. z metką Tommy Hilfiger.

Kuszące są również ceny. Najwięcej zapłacimy w poniedziałki, kiedy następuje całkowita wymiana towaru. Wówczas cena za sztukę wynosi 13,50 zł, niezależnie od tego, czy kupujemy spodnie, bluzkę czy sukienkę. Z każdym dniem za ubrania zapłacimy mniej: we wtorki 10,50 zł, w środy 7,50 zł, w czwartki 4,50 zł, w piątki 3,50 zł, a w soboty zaledwie 2,50 zł za sztukę.

Sklep jest dwupiętrowy, a wybór naprawdę szeroki. Dwa dni po otwarciu w środku kręciło się sporo klientów, a do kasy utworzyła się kolejka. Nic dziwnego - sklepy z odzieżą używaną od lat zyskują coraz większą popularność. Ubrania w nich kupujemy już nie tylko ze względu na niskie ceny, lecz także z myślą o naszej planecie. Przemysł odzieżowy jest na drugim, niechlubnym miejscu, jeśli chodzi o zanieczyszczenie środowiska. Wyprzedza go tylko branża paliwowa. Kupowanie w sklepach z odzieżą z drugiej ręki jest więc nie tylko opłacalne i modne, lecz przede wszystkim - rozsądne, jeżeli leży nam sercu los naszej planety. Pozostaje pytanie: czy takie zakupy trzeba robić przy ul. Szerokiej?

Zobaczcie, jak obecnie prezentuje się starówka w Toruniu.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Obywatel
Skoro jest popyt na ubrania z drugiej ręki to się taki sklep otwiera. Co w tym dziwnego? Inna sprawa że świadczy to o zamorzności mieszkańców a to z kolei świadczy o gospodarzach miasta a więc towarzyszy prezydencie w jego wesołej kompaniji
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Zwrot podatku dla emerytów. Tyle trafi na ich konto za Trzynastkę i Czternastkę

Zwrot podatku dla emerytów. Tyle trafi na ich konto za Trzynastkę i Czternastkę

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska