Przy wyjeździe z Bydgoszczy zważą ciężarówki z nadwagą

Praca wre w zatoce przy wspomnianej drodze. To jednocześnie zarządzana przez miasto ulica Armii Krajowej, tuż przed jej skrzyżowaniem z ulicą Zamczysko. Ruch jest ogromny, bo ta dwupasmówka stanowi (wraz z łączącymi się z nią ulicami Jana Pawła II i Wyszyńskiego) kręgosłup komunikacyjny Bydgoszczy z południa na północ.

I właśnie tu - już przy wyjeździe z miasta - montowana jest superwaga. - Zanim dojadą tu przeładowane tiry i inne wozy ciężarowe, na całej trasie przejazdu spowodują koleiny. Zresztą już to zrobiły! - podkreślają kierowcy obserwujący montaż wagi. I pytają, dlaczego nie montuje się jej przy wjeździe?

Przeczytaj także: Wielkie ciężarówki zablokowały Bydgoszcz [zdjęcia, wideo]

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy uważa, że waga zdyscyplinuje kierowców ciężarówek, bo będzie się liczyć nieuchronność kary. Inspekcja Transportu Drogowego w Bydgoszczy ma takie samo zdanie. - Poza tym, przy wjazdach do miasta znajdują się tak zwane preselekcyjne punkty kontroli pojazdów, które eliminują z dróg przeciążone samochody - wyjaśnia Krzysztof Nowak, naczelnik Wydziału Kontroli Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Bydgoszczy. - Dzięki wbudowanym w asfalt czujnikom wiemy, jaka jest waga danego pojazdu, a dzięki zamontowanym na bramownicach kamerom identyfikujemy go. Zanim ten dojedzie na przykład z ulicy Armii Krajowej do wiaduktu kolejowego przed terenem zabudowanym, nasz patrol już go zatrzymuje. Działamy szybko i dzięki temu ciężarówka już dalej nie rozjeżdża dróg w mieście. Ten system jest skuteczny, sprawdzony.

Krzysztof Nowak dodaje, że system preselekcyjny nie jest dokładny i dlatego zatrzymany pojazd jest kierowany w bezpieczne miejsce na atestowaną wagę przenośną.

W całym województwie kujawsko-pomorskim jest 58 miejsc, gdzie kontrolowane są ciężarówki - czy to przez system preselekcyjny, czy też za pomocą przenośnych wag.

Pierwsza w regionie waga stacjonarna, przejazdowa, usprawni kontrole ciężarówek. Wraz z przebudową zatoki ma kosztować 650 tys. zł. - Zmierzy bardzo dokładnie wagę pojazdu i wyświetli ją na tablicy elektronicznej tak, by widział ją z kabiny kierowca - wyjaśnia Kosiedowski. - Ten otrzyma też papierowy wydruk pomiaru. Jeśli inspektorzy nie będą mieli zastrzeżeń, kierowca nie opuści nawet szoferki - pojedzie dalej.

Urządzenie zacznie działać może już w połowie listopada, a na pewno do końca roku. Procedury odbioru są skomplikowane. W zatocze przy Armii Krajowej wylany został już beton pod fundament wagi. Urządzenie musi bowiem stać na solidnym fundamencie.

W ubiegłym roku kujawsko-pomorscy inspektorzy transportu drogowego skontrolowali prawie 12 tys. ciężarówek i autobusów. Wystawili 3421 mandatów i 585 kar administracyjnych. Skontrolowali też 82 przedsiębiorstwa i ukarali 73 przedsiębiorców.

Wysokość kar za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej samochodu lub nacisku poszczególnych osi na jezdnię uzależniona jest od kategorii dróg (do 8, 10, 11,5 ton), rodzaju osi (np. napędowa, pojedyncza, wielokrotna). Taka kara może wynieść kilka tys. zł.