https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg uderzył w słup! 155 pasażerów ewakuowano w Małej Nieszawce pod Toruniem, straty są ogromne. Kto za to odpowie?

Małgorzata Oberlan
Do dramatycznych wydarzeń, w których jednak szczęśliwie nikt fizycznie nie ucierpiał, doszło na torach w Małej Nieszawce pod Toruniem 9 maja. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód.
Do dramatycznych wydarzeń, w których jednak szczęśliwie nikt fizycznie nie ucierpiał, doszło na torach w Małej Nieszawce pod Toruniem 9 maja. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód. KM PSP Toruń/Piotr Lampkowski
Co grozi kierowcy ciężarówki, który przyczynił się do uszkodzenia trakcji kolejowej w Małej Nieszawce? Pociąg uderzył w słup, 155 pasażerów ewakuowano, a straty sięgają setek tysięcy zł. Toruńska prokuratura intensywnie prowadzi śledztwo, ale żadnych zarzutów mężczyźnie jeszcze nie postawiła. Dlaczego?

Tego piątku pasażerowie jadący pociągiem relacji Bydgoszcz-Łódź Kaliska długo nie zapomną. 9 maja, około godziny 16, kierowca ciężarowego MAN-a cofając uderzył w dwa słupy kolejowe przy ul. Rzemieślniczej w Małej Nieszawce pod Torunie. I dalej wypadki potoczyły się jak domino...

Kolejowa sieć trakcyjna została zerwana, a jeden ze słupów pochylił się nad torami. W ten uszkodzony słup uderzył nadjeżdżający pociąg osobowy. Zniszczony został przód składu.

Ewakuować trzeba było około 155 pasażerów, z których jednak - szczęśliwie - nikomu nic się fizycznie nie stało. Maszynista także nie odniósł obrażeń. Ruch na torach sparaliżowany jednak został na wiele godzin, a kolej szacuje straty na blisko 300 tysięcy zł. I nie kryje, że od sprawcy całego zdarzenia w przyszłości dochodzić będzie finansowej satysfakcji...

Kierowca spod Chojnic bez zarzutów. Co ujawnia prokuratura?

Co wiadomo o kierowcy MAN-a? To 36-letni mężczyzna z powiatu chojnickiego (woj. pomorskie), który krytycznego dnia wykonywał obowiązki zawodowe. Na razie nie usłyszał żadnych zarzutów. I tak naprawdę nie wiadomo, czy, kiedy i jakie dokładnie te zarzuty będą. 

Prokuratura Rejonowa Wschód od razu wszczęła śledztwo w tej sprawie, przyjmując wstępnie surowy kierunek postępowania, a mianowicie kwalifikację prawną z artykułu 173 par. 2 Kodeksu karnego. To nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, zagrażającej życiu lub zdrowiu wielu osób i mieniu w wielkich rozmiarach. Za czyn ten grozi do 5 lat więzienia. (Przy umyślności - nawet 10).

- Ponieważ jednak fizycznie nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał, rozważamy w przyszłości zmianę tej kwalifikacji na łagodniejszą: sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa takiej katastrofy (a nie - jej spowodowania). I to katastrofy w odniesieniu do mienia wielkiej wartości, a nie w odniesieniu do ludzi - mówi "Nowościom" prokurator rejonowa Joanna Becińska.

Kilku biegłych ma wydać ekspertyzy. MAN miał usterki techniczne?

Prokuratura już powołała biegłego z zakresu wypadków drogowych celem wydania opinii na temat sprawności ciężarowego MAN-a. - I tego, czy ujawnione usterki techniczne były przyczyną czy skutkiem wspomnianego zdarzenia drogowego - mówi prokurator Joanna Becińska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pojedynek na marsze. Trzaskowski kontra Nawrocki

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓

Kolejna ekspertyza biegłego ma dotyczyć opinii odczytu i analizy danych pochodzących z tachografu zainstalowanego w ciężarówce, odczytu prędkości, czasu prowadzenia pojazdu i przerw w dniu zdarzenia.

- Poprosiliśmy już także Zakład Medycyny Sądowej UMK o wydanie opinii na temat zawartości we krwi kierowcy alkoholu i środków narkotycznych. Badanie alkomatem co prawda wykazało, że był trzeźwy, należy jednak to badanie pogłębić - wyjaśnia prokurator.

To jednak prawdopodobnie nie wszystkie ekspertyzy, które w tym śledztwie się pojawią. -Nie wykluczamy, że będzie powołany jeszcze biegły dla wydania opinii dotyczącej przebiegu zdarzenia i jego przyczyn. Ze wskazaniem, kto i w jaki sposób naruszył zasady bezpieczeństwa - dodaje prokurator Joanna Becińska.

Konsekwencje finansowe dla kierowcy mogą być bardzo bolesne

Kolejowa spółka PKP PLK, która zarządza infrastrukturą kolejową, zapowiedziała, że mężczyzna poniesie konsekwencje swojego działania.

- Straty, będące efektem nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy na przejeździe kolejowo-drogowym w Małej Nieszawce, szacujemy wstępnie na około 300 tys. zł, w tym 200 tys. zł to koszt naprawy uszkodzonej sieci trakcyjnej, a 100 tys. zł uszkodzonego taboru przewoźnika Polregio- przekazał mediom Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Specjalna komisja, powołana przez dyrektora Zakładu Linii Kolejowych w Bydgoszczy badać będzie sprawę uszkodzenia składu kolejowego i trakcji.

- Jako prokuratura prowadzimy swoje śledztwo, niemniej jednak z pewnością zwrócimy się o informacje dotyczące ustaleń w ramach postępowania prowadzonego przez kolej, również w kwestia wielkości szkody - dodaje prokurator Joanna Becińska.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Wyjmij z lodówki i podlej hortensje. Ogród utonie w kwiatach. Oto trik na kwitnienie!

Tragiczny finał wypadku w Grudziądzu. Zmarła potrącona rowerzystka

Tragiczny finał wypadku w Grudziądzu. Zmarła potrącona rowerzystka

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska