https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przychodnia pod młotek. To kto nas będzie leczył?

BARBARA ZYBAJŁO-NERKOWSKA [email protected] tel. 52 396 69 35
Mieszkańcy pytają, czy Provita - spółka, która teraz zajmuje się ochroną zdrowia w gminie, przystąpi do przetargu na ośrodek zdrowia.
Mieszkańcy pytają, czy Provita - spółka, która teraz zajmuje się ochroną zdrowia w gminie, przystąpi do przetargu na ośrodek zdrowia. Archiwum
Mieszkańcy są zaniepokojeni sprzedażą ośrodka zdrowia. W redakcji nie milkną telefony. - Milion złotych wypłynęło z kasy oświaty i w gminie szukają teraz oszczędności - narzekają.

Mieszkańcy pytają też, czy Provita - spółka, która teraz zajmuje się ochroną zdrowia w gminie, przystąpi do przetargu na ośrodek zdrowia.
- Po mieście krążą plotki, że lekarze rezygnują ze swojego udziału w spółce. Czy dzieje się tam coś niedobrego - pytają więcborczanie. - Czy czeka nas to, co w Sępólnie, gdzie przez kilka miesięcy ludzie nie wiedzieli, gdzie mają się leczyć?

Budynek przychodni wystawiono na przetarg. Aby do niego przystąpić, trzeba zadeklarować, że nadal będą tam prowadzone usługi medyczne. Już wiadomo, że jest nim zainteresowana nie tylko Provita.
Szef Provity zapewnia, że do przetargu przystąpi.

- Liczę tu na rozsądek komisji konkursowej, która zapewne zdaje sobie sprawę z tego, że 14 tys. osób nie może pozostać nagle bez opieki zdrowotnej - mówi Tomasz Mesjasz, dyrektor Provity. - Do tego, żeby leczyć ludzi, potrzebna jest kadra. Mamy siedmiu lekarzy, a i tak w sezonie jesienno-zimowym pracuje się bardzo ciężko, bo pacjentów jest znacznie więcej niż zwykle. Nie dziwią mnie telefony do redakcji, bo wielu naszych pacjentów korzysta z usług lekarzy od lat. Leczymy przecież całe rodziny. Sam wiem, jak trudno jest skompletować dobry zespół. Liczę, że fakt, że mamy kontrakty z NFZ i kompetentną kadrę, także będzie brany pod uwagę.

Przeczytaj też:

Przychodnia w Więcborku przejdzie w prywatne ręce. Mieszkańcy protestują

Jak przyznaje dyrektor przychodni, prawdą jest, że zmniejszyła się liczba udziałowców Provity.
- Jedna z lekarek wystąpiła ze spółki z przyczyn osobistych i nadal pracuje w naszej przychodni - zapewnia Tomasz Mesjasz. - Chcę stanowczo zdementować plotki, że ktoś zrezygnował z pracy w naszym ośrodku zdrowia. Nic takiego się nie zdarzyło.

Obawy mieszkańców są zrozumiałe - nie można lekceważyć przyzwyczajenia do lekarzy, do których chodzą od lat. Czy nam się to jednak podoba, czy nie, mamy wolny rynek i jeśli gmina zdecydowała się wystawić budynek na przetarg, wygrać powinien ten, kto przedstawi najlepszą ofertę.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość

Czas pokaże. B)  ;)

O
Optymista

Głowa do góry ! Życie nie lubi próżni i zawsze jakoś tam będzie.

z
zna
W dniu 13.11.2013 o 12:33, gość napisał:

Na głupotę i nieudolność władzy więcborskiej nie ma lekarstwa.

 

g
gość

Tego nie można skomentować. :angry:  :ph34r:

m
mieszkaniec miasta

Proponuję aby na następnej sesji zapadł wniosek o sprzedaż przychodni w Sypniewie - skoro można sprzedać w Więcborku! Panie Kujawiak - mam nadzieję, że będzie miał pan tyle odwagi osobistej aby złożyć taki wniosek!!!!!!!!!

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska