- Pewne jest już, że 2017 rok będzie bardziej owocny niż 2016, możemy dyskutować co jest przyczyną zwiększonej ilości inwestycji rolniczych, jest jednak jeszcze za wcześnie żeby wskazać konkretne przyczyny. Wzrost sprzedaży dziwi szczególnie dlatego, że zazwyczaj wiąże się z uruchomieniem dopłat, te natomiast nie są jeszcze wypłacane – mówi Mariusz Chrobot.
W siódmym miesiącu tego roku liczba rejestracji nowych przyczep rolniczych wyniosła 821 sztuk. To o 59% więcej niż w czerwcu 2017 i 43% więcej w porównaniu ze sprzedają w lipcu ubiegłego roku.
- Najpopularniejszą ładownością był przedział 10-13 t, w lipcu zarejestrowano 337 przyczepy z tego przedziału. Sprzedaż w tym segmencie zwiększyła się więc o 61% w porównaniu z czerwcem.
- Początek żniw w tym roku to zwiększony popyt na przyczepy o ładowności 13-17 t, przedział ten był drugim pod względem popularności w lipcu tego roku. Zarejestrowano 168 takich pojazdów – o 75% więcej niż w miesiącu poprzedzającym oraz o 50% więcej niż w lipcu 2016 roku.
- Trzecią najpopularniejszą ładownością były przyczepy przedziału 6-7t, odnotowano 103 rejestracje, oznacza to 151% wzrost w ujęciu miesięcznym oraz 56% wzrost w porównaniu do lipca ubiegłego roku.
Regionem, gdzie dokonano najwięcej zakupów była w lipcu Wielkopolska - 115 przyczep. Drugie pod tym względem było wojewóztwo lubelskie - 93 przyczepy. Trzecie miejsce zajęło Łódzkie - 73 sztuki. Wśród najchętniej wybieranych marek nadal króluje Pronar, dalej jest Metal-Fach i Metaltech.