W Rudzie Śląskiej pokonał prawie 130 km w biegu 12-godzinnym.
10. Jubileuszowy Bieg 12-godzinny odbył się w Rudzie Śląskiej. - Tradycyjnie był perfekcyjnie przygotowany, z wieloma kibicami przy trasie, zespołami przygrywającymi do biegu, napojami, jedzeniem, masażami, atrakcyjnymi nagrodami - mówi Andrzej Urbaniak. - Biegaliśmy po pętli liczącej 1420 metrów, asfaltowo-brukowej, z podbiegiem. Wystartowaliśmy wieczorem o 20.00, a kończyliśmy o 8.00 rano.
Najlepiej spisał się Piotr Kuryło (JW Ślepsk), który w 12 godzin przebiegł 140 km i 390 m. Drugi był Węgier Atilla Vozar - 139,457, a trzeci Marek Sieja z Żagania - 134,569. Urbaniak jak zwykle biegł swoim tempem, uzyskując 127 km i 406 m. - Cieszę się, bo co roku dokładam kilometry. W ubiegłym w Rudzie Śląskiej zaliczyłem 120 km, tegoroczny wynik jest więc rekordem życiowym - mówi bydgoszczanin.
Na 38. miejscu rywalizację skończył Grzegorz Wiese z Koronowa - 94,484. - Wyniki byłyby może nieco lepsze, ale w nocy było bardzo zimno, w okolicach 2-3 stopni. W sumie zaliczyłem 90 okrążeń, zwycięzca 99 - dodaje Urbaniak. Bieg ukończyło 57 śmiałków.
- W połowie maja wystartuję w maratonie w Łodzi, a 7-8 czerwca w pierwszych mistrzostwach Polski w biegu 24-godzinnym w Krakowie. W barwach Zawiszy Bydgoszcz. Podpisaliśmy już stosowną umowę, mam wykupioną licencję, co nie zmienia faktu, że jestem wierny TKKF Skalny Fordon - dodaje.
W maju Urbaniak zamierza na zawodach i treningach zaliczyć 800 km, po 200 tygodniowo. Aktualnie biega 50 mniej. Intensywność będzie rosła, bo już we wrześniu czeka go start życia - w Grecji w słynnym biegu Sparta - Ateny na dystansie 246 km. - Wszystko mam zapięte na ostatni guzik, czekam jeszcze tylko niecierpliwie na potwierdzenie udziału. Powinno dotrzeć w połowie lipca.
Dodajmy, że w tym roku bydgoski ultramaratończyk ma na koncie 9 maratonów, w tym 2 ultra i w sumie 2 tys. km.
Jego sponsorami są: Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa, Rhinos Sport, Koma Plus, Elmur, Ebud-Przemysłówka, HN Nowak, LS Gumstal i Zawisza.