Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyjechał z Peru. Gorący chłopak do tańca

Agata Kozicka
Werner Carlos Condor, roztańczony Peruwiańczyk kocha plażę. Kiedyś mieszkał 15 minut do jego najpiękniejszej - plaży w Limie.
Werner Carlos Condor, roztańczony Peruwiańczyk kocha plażę. Kiedyś mieszkał 15 minut do jego najpiękniejszej - plaży w Limie. (ak)
Urodził się wprawdzie wysoko w Andach. Kilka tysięcy metrów nad poziomem morza. Tam bywało zimno. Ale już gdy miał 4, może 5 lat, cała jego rodzinka przeprowadziła się do Limy. Od tego czasu na plaży spędzał każdy weekend.

Werner jest Peruwiańczykiem z polskim paszportem i klubem tanecznym. Mieszka w Bydgoszczy od ok. 10 lat. Wcześniej do plaży miał 15 minut drogi. Dlatego ucieszył się, kiedy w Bydgoszczy przed galerią "Drukarnia" wysypano plażę.

Rozmowa o plaży z... WERNEREM CARLOSEM CONDOREM

Peruwiańczykiem i właścicielem bydgoskiego klubu "La salsa"

- Jakie są pierwsze wspomnienia z plaży małego Carloska?

- Plaża od zawsze kojarzyła mi się z dobra zabawą. O ile pamiętam, jako dzieciak biegałem po piasku i kąpałem się. Na zmianę. Cały dzień, cały weekend.

- Ta w Limie to najpiękniejsza plaża jaką znasz?

- Serce mówi mi, że najpiękniejsza, ale dla uczciwości dodam, że bardzo podobały mi się także plaże na Kubie.

- A te nasze, nadbałtyckie?

- Ładne, fajne. Postawowa różnica jest taka, że woda w Pacyfiku jest zdecydowanie bardziej słona niż ta w Bałtyku. To zaleta po stronie waszego morza. Choć ponoć trudniej się wtedy opalić.

- A co sądzisz o parawanach, które są takie popularne na plażach w naszym kraju?

- U was są parawany, a u nas - parasole. Bo u was wieje, a u nas praży slońce i to przez cały rok. W Limie zimą temperatura spada zaledwie do 19-13 stopni Celsjusza. Dlatego my spędzamy weekendy na plaży przez okrągły rok.

- Co jeszcze twoim zdaniem idealna, rajska plaża powinna mieć?

- Przede wszystkim czystą wodę, czysty piasek i palmy. Ludzie, nawet jeśli jest ich bardzo dużo, nie przeszkadzają mi. Wręcz dobrze, jeśli w pobliżu, albo na samej plaży są tętniące życiem knajpki.

- No, o ile znam latynoska kulturę, to tętnią życiem i tańcem?

- Tak, w Peru taniec towarzyszy nam przez cały dzień. Oczywiście, także na plaży. Dlatego z chęcią zgodziłem się zataczyć na sztucznej plaży przed "Drukarnią".

- Wywijałeś wczoraj pod palmami takie "hołubce", że widzowie osłupieli, a dzieciakom nogi się same rwały do tańca. W piasku chyba trudno tańczyć.

- Nie, dla mnie nie ma różnicy. (śmiech)

- A jakie wrażenie robi na tobie plaża przy ul. Gdańskiej?

- Przyznam, że na początku myślałem, że będzie większa, że cały plac zostanie zasypany piaskiem. Ale i tak bardzo się cieszę, że powstała.

Werner Carlos Condor wraz ze swoją taneczną grupą "Barrio Salsero" z klubu "La salsa" zatańczy ponownie na naszej plaży przy ul. Gdańskiej w najbliższy czwartek o godz. 19.

Dziś - zakupy ze stylistą . Początek o godz. 11, a koniec o 18.

W programie pokazy mody męskiej na czerwonym dywanie. A że mamy już sierpień, to na wybiegu królować kolekcja jesienna i sportowa.

O godz. 19. 30 rozpocznie się projekcja filmu dokumentalnego "Miasto slońca".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska