Przewiduje to rządowy projekt nowelizacji Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
- Teraz, jeśli kierowca przyjmuje mandat, automatycznie przyznaje się do winy, ale ma jeszcze siedem dni, by ewentualnie odwołać się do sądu - wyjaśnia podinsp. Robert Olszewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Zasadniczo jednak sąd rozpatruje wtedy tylko to czy dane wykroczenie miało miejsce, czy też nie. Jeśli miało, utrzymuje mandat w mocy.
Przeczytaj także: Dwa tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości - pomysł powraca
Tak było - przypomnijmy - w przypadku Karola Dempicha, który 6 lutego tego roku został ukarany przez policjantów z Nowego Miasta Lubawskiego za to, że zignorował znak "inne niebezpieczeństwo" i uszkodził koło na podziurawionej jak ser szwajcarski drodze. Sam wezwał mundurowych, by zrobili dokumentacje zdarzenia. Mandat przyjął, a potem sąd rozpatrywał jego odwołanie. Oczywiście utrzymał mandat w mocy.
W przyszłości, jeśli kierowca dojdzie do wniosku, że nie popełnił wykroczenia, będzie mógł w ciągu 7 dni odwołać się od mandatu w instytucji, która go wystawiła. W tym czasie kara nie będzie prawomocna.
- Wydaje mi się, że to dobre rozwiązanie, o ile zostanie prawnie dobrze przygotowane - uważa Karol Dempich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco