https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przyszłość włocławskiej uczelni w rękach toruńskiego sądu

BARBARA SZMEJTER
fot. sxc
Rzecznik prasowy bez prawa kontaktowania się z dziennikarzami, rektor wyręczający kanclerza i samozwańczy prorektorzy.

To wszystko dzieje się naprawdę w przededniu nowego roku akademickiego w Wyższej Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej we Włocławku.

Wczoraj Bogusław Stroszejn, kanclerz Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej we Włocławku powiadomił miejscową prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prof. Andrzeja Gizińskiego, rektora uczelni. Chodzi o działanie na szkodę uczelni poprzez wydanie zarządzenia, zgodnie z którym nowi studenci mają być zwolnieni z tzw. opłaty wpisowej. Ci, którzy już ją uiścili, mieliby zapłaconą kwotę odliczyć sobie przy wpłacie kolejnego czesnego.

- To działanie niezgodne ze statutem uczelni i przekraczanie uprawnień - przekonuje Bogusław Stroszejn, kanclerz WSHE. Powołuje się na art. 48 statutu, mówiący wyraźnie, że to kanclerz podejmuje decyzje dotyczące mienia i gospodarki uczelni, on też odpowiedzialny jest za opracowanie i wykonanie planu ekonomicznego. - Decyzja rektora oznacza straty finansowe w wysokości stu pięćdziesięciu tysięcy złotych i niewykonanie planu ekonomicznego - twierdzi Stroszejn.

Niezgodne ze statutem jest też, zdaniem kanclerza, podpisanie przez rektora umów o pracę z dwoma prorektorami - prof. Mirosławem Krajewskim i dr. Marianem Urbańskim. WSHE jest bowiem jedną z siedmiu w kraju uczelnią społeczną, prowadzoną przez Włocławskie Towarzystwo Naukowe, którego zarząd decyduje o obsadzie najważniejszych stanowisk. Tymczasem w ostatnich tygodniach dziewięciu członków zarządu złożyło rezygnacje. Pozostało czterech, lecz ich decyzje trudno uznać za zgodne z prawem. Przed miesiącem zarząd WTN, będąc jeszcze w pełnym składzie, zdołał powołać nowego rektora i kanclerza, nie uczynił tego w stosunku do kandydatów na prorektorów.

- Statut WSHE przewiduje ponadto tylko jedno stanowisko prorektora - mówi Andrzej Sołtysiak, oficjalnie rzecznik uczelni. Wczoraj jednak do naszej redakcji nadeszło pismo rektora, z którego wynika, że jedyną osobą uprawnioną do kontaktów z mediami jest prorektor dr Urbański.

Umowy o pracę z kandydatami na prorektorów podpisał sam rektor, prof. Andrzej Giziński. - Umów o pracę z prorektorami WSHE nie zawarł kanclerz szkoły, tym samym nie wykonał wniosku rektora z 1 września - informuje prorektor Urbański.

- To przekroczenie uprawnień, łamanie prawa - powtarza kanclerz Stroszejn. - Nie mogłem zawrzeć umów z osobami, które nie zostały zatwierdzone przez zarząd WTN.
Napięta sytuacja w WSHE skłoniła prezydenta Włocławka Andrzeja Pałuckiego do skierowania do sądu rejestrowego w Toruniu wniosku o ustanowienie w uczelni
kuratora sądowego.

- Kurator może zwołać walne zgromadzenie członków Włocławskiego Towarzystwa Naukowego, które wybierze nowy zarząd - tłumaczy Andrzej Sołtysiak. Od tego, jak szybko sprawa zostanie rozpoznana przez sąd, zależą więc losy uczelni.

Prof. Andrzej Giziński jest rektorem uczelni od 1 września. Również od 1 września w gmachu rektoratu WSHE urzędują prorektorzy, o których kanclerz mówi: kandydaci na prorektorów. Dr Marian Urbański ma własny gabinet. Do biura kanclerza wpłynął właśnie wniosek o przygotowanie gabinetu, wraz z obsługą, dla prorektora Mirosława Krajewskiego, byłego rektora WSHE, byłego posła Samoobrony, podejrzewanego o plagiat pracy habilitacyjnej.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zez
Szanowna Pani Redaktor, a ja to widzę tak: nasza kiełbasa już przegoniła ich kiełbasę.Jest dobrze,bedzie jeszcze lepiej.
w
wesoły
Czuję sie lokalnym patriotą i nie mam żadnych powodów do dumy z mojego miasta. Czy WSHE nie jest przypadkiem zmarnowaną szansą na stworzenie akademickiej funkcji mojego miasta? Zbudowana NIE z pieniędzy budżetowych ale z wyciąganych z kieszeni ludzi, którzy naiwnie ulokowali swoje nadzieje na godne zdobywanie wiedzy dla siebie lub swoich dzieci. WSHE wydrenowało miasto i okolice nie tylko z pieniędzy ale i z owych nadziei. Czym jest WSHE? Interesem kilku pseudonaukowców których metody pracy naukowej oparte są na cwaniakowaniu i oszustwie - co dzięki nim mamy? Głównym osiągnięciem uczelni jest chyba zawalenie prokuratury ciekawostkami... i Tak się dzieje wtedy gdy w grę wchodzą spore pieniądze a gracze mają mentalność co najwyżej straganiarzy. Panowie zanim założycie togi - zajmijcie się przyswojeniem podstawowych zasad etyki, a jeżeli juz je poznacie i nie zapijecie się ze wstydu może wam starczy odwagi na pracę naukową i publikacje, które cokolwiek wniosą oprócz ironicznych uśmiechów ludzi myślących...
~student~
dzisiaj zabrałem dokumenty z WSHE i poszedłem do PWSZ i radzę wszystkim zrobić to samo. Bo pajace tacy jak krajewski i urbański rozłożą to szkołę zupełnie. A wcześniej wydoją jeszcze co się da.
t
tomeczek1972
Ci ludzie kompromitują WSHE, Włocławskie Towarzystwo Naukowe i Włocławek. Wstyd mi, że mieszkam w tym mieście

Wybrane dla Ciebie

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

MISTRZOWIE FOTOGRAFII Głosowanie rozpoczęte! Głosuj na swoich faworytów!

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska