Rodzice ostrzegają się i proszą, by uważali na swoje dzieci uczęszczające do Zespołu Szkół nr 7.
- Ludzie mieszkający w tych rejonach "na bank" znają tego pana - to jeden z wpisów. - Przez niego dzieciaki boją chodzić się do szkoły. Zaczepia je, goni samochodem, grozi. Mało tego... Jakiś czas temu gonił samochodem dzieci wracające ze szkoły, przygniótł je do płotu i omal nie przejechał po nogach. Na szczęście skończyło się tylko wizytą na pogotowiu.
Ale Facebook rozgrzał się do czerwoności po zdarzeniu z 31 października. Potwierdza je chojnicka policja. - Było Halloween i dzieci ok. godz. 19 chodziły przebrane po domach, prosząc mieszkańców o cukierki - mówi Justyna Przytarska, rzeczniczka chojnickiej policji. - 66-letni mężczyzna zauważył, że ktoś obrzucił jego dom jajkami. Z grupki dzieci na ulicy za winne uznał dwie dziewczynki w wieku 9 i 12 lat. Według ich relacji zaczął je gonić, złapał za włosy i nawet uderzył. Dziewczynki mówią, że miał w ręku młotek, ale nie są pewne, czy uderzał je właśnie tym młotkiem.
Przerażone dzieci powiadomiły rodziców, ojcowie natychmiast zareagowali. Jeden z nich próbował zatrzymać starszego pana już siedzącego w aucie, ale bezskutecznie. Podobno ten przejechał mu kołem po stopie.
Na Facebooku są wpisy, że dzieci nie tylko, że zostały pobite, to i okradzione z cukierków. Mężczyzna sam przyjechał na komendę, złożył zawiadomienie dotyczące zniszczenia mienia i podał swoją wersję. Przyznał, że gonił dziewczynki, a nawet, że je chwycił je za włosy.
W policji mówią, że sprawa jest rozwojowa. Ze względu na charakter sprawy, choć zazwyczaj w takich przypadkach wchodzi w grę tryb prywatno-skargowy, prokurator zdecydował o podjęciu czynności z urzędu.
W Zespole Szkół nr 7 podkreślają, że współpracują z rodzicami, jak tylko to możliwe. - Rodzice są wyczuleni na takie przypadki i bardzo dobrze, że zgłaszają je policji i nas też informują - mówi "Pomorskiej" Alina Jaruszewska, zastępca dyrektora. - Chcemy, by policja to wyjaśniła. Oczywiście, nie sądzę, by akurat te dziewczynki obrzuciły dom tego pana jajkami. Ale na osiedlu dochodzi do różnych sytuacji. Wiem, że tego wieczoru dom jednego z rodziców również został obrzucony jajkami.
Jaruszewska apeluje o rozwagę. Martwią ją komentarze na Facebooku z apelem o wymierzenie samosądu. Przyznaje, że wcześniej szkoła miała sygnał, że mężczyzna jeździł za jedną z uczennic. Poinformowano o tym policję. Ale przywołuje też jego skargi, że dzieci przeskakują przez płot i kradną owoce z ogrodu.
***
Gwiazdy i ich przebrania halloweenowe. Kto wygrał?. Agencja TVN/x-news