
Zbigniew Zelmański osobiście przysypuje akt erekcyjny. Teraz już jest pewne, że pomnik powstanie!
(fot. Piotr Bilski)
I taki pomnik powstanie. U zbiegu ul. Lotniczej i Parkowej. W rejonie, gdzie kiedyś było prawdziwe lotnisko. W sobotę wmurowany tam został akt erekcyjny.
Przeczytaj także:Grudziądz. Akt erekcyjny Pomnika Lotnika wmurują już w sobotę
Lokalizacją pan Zbigniew Zelmański do końca zachwycony nie jest. - Wymarzyłem sobie, aby pomnik Lotnika stanął w centrum, na Starówce. Planty przy al. 23 Stycznia są aleją rzeźb i pomników. I tam powinien się pojawić - argumentuje. - Żeby turystom i mieszkańcom przypominał o lotniczej, chwalebnej przeszłości miasta. Jednak w ratuszu wyjaśniono mi, że rury ciepłownicze w ziemi ucierpią, jeśli kilkutonowy pomnik stanie na zieleńcu.
Trzy skrzydła, Ikar i orzeł
Bo monument będzie okazały: wysoki, wykonany z kamienia, na pewno zwróci uwagę każdego przechodnia. Zaprojektowała go grudziądzka rzeźbiarka Paulina Kaczor-Paczkowska. Trzy pionowe elementy mają symbolizować skrzydła samolotu. Na pierwszym od lewej, pod wojskowym orłem, wypisane będą wszystkie szkoły lotnicze, jakie istniały w Grudziądzu. Pośrodku znajdzie się podziękowanie dla społeczeństwa za wzniesienie pomnika. A na skrzydle po prawej stronie, pod sylwetką Ikara - umieszczone będą osiągnięcia lotnictwa sportowego.
- Trochę mi przykro, że grudziądzanie słabo wspierają budowę tego pomnika. A wcześniej znaleźli aż 200 tys. zł na wzniesienie pomnika Józefa Piłsudskiego. Przeszłość lotnicza to przecież jedna z najpiękniejszych kart historii Grudziądza - tłumaczy pan Zbigniew. - Gdyby to w innym mieście powstała słynna "Szkoła Orląt", a przed wojną szkolili się w niej i innych prestiżowych szkołach najsłynniejsi piloci, trąbiłoby o tym na okrągło! Tymczasem u nas - cisza. Kawaleria, owszem, piękna sprawa. Tylko że Polska miała wtedy oprócz konnicy, także nowoczesne formacje w armii, w tym lotnictwo.
Pan Zbigniew dzieciństwo spędził na lotnisku, obserwując pilotów. - Mój ojciec był krawcem wojskowym. Szył mundury m.in. dla oficerów lotnictwa. Szkolący się w Grudziądzu piloci to była elita, najlepsi z najlepszych! U nas szlify zdobywało wielu bohaterów słynnej Bitwy o Anglię - podkreśla pan Zbigniew, pasjonat lotnictwa. - Z Grudziądzem są związani m.in. gen. Stanisław Skalski czy słynny Franciszek Wigura.
Gdyby nie wojna, pewnie sam zostałby pilotem...
Ze swojej emerytury uskładał 7 tys. zł i dał na pomnik. Pozyskano już dodatkowo 4 tys. zł. A na całość potrzeba 30 tys. zł.
* W Grudziądzu powstała słynna Oficerska Szkoła Lotnictwa, w 1927 r przeniesiona do Dęblina. Istniała też Wyższa Szkoła Pilotażu i Szkoła Pilotażu Myśliwskiego (kształciła podchorążych) oraz Lotnicza Szkoła Strzelania i Bombardowania.
Nr konta, na które można wpłacać datki: BGŻ SA 82 2030 0045 1110 0000 0159 3600 z dopiskiem: pomnik Lotnika.