Andżelika Wójcik prawie na podium
W piątek spisała się najlepiej ze wszystkich Biało-Czerwonych. Rekordzistka i mistrzyni kraju startowała w parze z legitymującą się najlepszym aktualnie czasem na świecie Koreanką Min-Sun Kim, która okazała się najszybsza (37,553). Polce do 3 miejsca zabrakło 0,072 sekundy. Swój debiut zaliczyła Martyna Baran, która w grupie B została sklasyfikowana na 12. miejscu (40,036).
W dywizji B zmagań na 1500 metrów, startowało dwójka Polaków. Marcin Bachanek zanotował dwunasty czas (1.49,997), a Szymon Palka został zdyskwalifikowany. Pewnie zwyciężył 18-letni reprezentant Stanów Zjednoczonych, Jordan Stolz. Amerykanin osiągnał czas 1.44,891, ustanawiając rekord toru.
Męscy panczeniści mieli jedno zadanie
Celem drużyny w składającej się z Marcina Bachanka Artura Janickiego oraz Szymona Palki było utrzymanie się w grupie A. Polacy na torze rywalizowali z Duńczykami. Biało-Czerwoni byli szybsi o ponad dwie sekundy. Podopieczni Pawła Abratkiewicza pojechali na miarę swych możliwości. Wynik 3.50,253 zapewniłby im szóste miejsce, ale sędziowie dopatrzyli się braku jednej opaski na ramieniu i zdyskwalifikowali naszych reprezentantów. W wypadku utrzymania się takiej decyzji, następnych zawodach PŚ w Heerenveen polską trójkę zobaczymy w grupie B.
Najlepsi w Stavanger okazali się Amerykanie, notując czas 3.44,018.(PAP)
