W sobotę pierwsze starty zaplanowaliśmy o godz. 11, w niedzielę o godz 10 - informuje Jacek Nowak, prezes Stowarzyszenia Miłośników Psów Zaprzęgowych „Sfora Nakielska”. - To będzie kameralna impreza - dodaje. - Bo święta blisko.
Początkowo wyścigi miały się odbyć w listopadzie. Termin zmieniono, bo deszcze rozmyły trasy w Minikowie. Organizatorzy wyścigów uznali, że dla młodych zawodników start w takich warunkach może być niebezpieczny. Zdecydowano się na grudzień, licząc na zimowe warunki. Nie do końca się to spełniło. Kolejnej zmiany terminu jednak nie będzie.
Przeczytaj również: Z Koźla „Sfora Nakielska” wróciła z kilkoma medalami
Jak dowiedzieliśmy się - „Sfora Nakielska” wystawia pięciu maszerów, którzy wezmą udział w kilku konkurencjach.- Na tę chwilę mamy potwierdzonych 60 startów, ale może ich być więcej. Od czterech dni mamy awarię systemu rejestracyjnego - informuje Jacek Nowak. - Wiele osób telefonuje, pyta, ale z powodu awarii liczba rejestracji nie rośnie. Ile będzie załóg, tak naprawdę, okaże się dopiero jutro w Minikowie.
Nakielskie stowarzyszenie od lat jest organizatorem wyścigów psich zaprzęgów rangi mistrzostw Polski i Europy. W pierwszych latach istnienia „Sfory Nakielskiej” odbywały się one najczęściej w Dębogórze koło Kcyni, gdzie piękne lasy, ciekawe trasy. Z powodu protestów myśliwych, którzy zarzucali maszerom płoszenie zwierzyny, przeniesiono wyścigi najpierw do Paterka, a potem do Minikowa.
