
Psy zamknięte były w kojcu, z którego jedynym wyjścia była... drabina. Jeden z czworonogów upięty był na metalowym łańcuchu długości metra. Karma? Ohydna breja w foliach, po której chodziły robaki... Taki stan rzeczy animalsi zastali w Zajączkowie w sierpniu 2021 roku. Niedawno wydaną decyzją sądu, prokuratura ma jednak poprowadzić dalej umorzone śledztwo.

Psy zamknięte były w kojcu, z którego jedynym wyjścia była... drabina. Jeden z czworonogów upięty był na metalowym łańcuchu długości metra. Karma? Ohydna breja w foliach, po której chodziły robaki... Taki stan rzeczy animalsi zastali w Zajączkowie w sierpniu 2021 roku. Niedawno wydaną decyzją sądu, prokuratura ma jednak poprowadzić dalej umorzone śledztwo.

Psy zamknięte były w kojcu, z którego jedynym wyjścia była... drabina. Jeden z czworonogów upięty był na metalowym łańcuchu długości metra. Karma? Ohydna breja w foliach, po której chodziły robaki... Taki stan rzeczy animalsi zastali w Zajączkowie w sierpniu 2021 roku. Niedawno wydaną decyzją sądu, prokuratura ma jednak poprowadzić dalej umorzone śledztwo.

Psy zamknięte były w kojcu, z którego jedynym wyjścia była... drabina. Jeden z czworonogów upięty był na metalowym łańcuchu długości metra. Karma? Ohydna breja w foliach, po której chodziły robaki... Taki stan rzeczy animalsi zastali w Zajączkowie w sierpniu 2021 roku. Niedawno wydaną decyzją sądu, prokuratura ma jednak poprowadzić dalej umorzone śledztwo.