
Punch Down, czyli wielkie policzkowanie przy Bułgarskiej! Na stadionie w Poznaniu bili się po twarzach. Zgłoszeni zawodnicy rywalizowali na zasadach fazy pucharowej w pojedynkach 1 na 1. Zawody polegały na uderzeniach na przemian w policzek z otwartej dłoni. Maksymalnie można było wykonać 3 ciosy, a o wygranej decydował nokaut albo werdykt sędziowski.
Główną nagrodą dla zwycięzcy było 10 000 złotych. Okazało się, że finaliści byli tak wyczerpani wcześniejszymi pojedynkami, że po kilku ciosach postanowili podzielić się główną nagrodą.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Punch Down, czyli wielkie policzkowanie przy Bułgarskiej! Na stadionie w Poznaniu bili się po twarzach. Zgłoszeni zawodnicy rywalizowali na zasadach fazy pucharowej w pojedynkach 1 na 1. Zawody polegały na uderzeniach na przemian w policzek z otwartej dłoni. Maksymalnie można było wykonać 3 ciosy, a o wygranej decydował nokaut albo werdykt sędziowski.
Główną nagrodą dla zwycięzcy było 10 000 złotych. Okazało się, że finaliści byli tak wyczerpani wcześniejszymi pojedynkami, że po kilku ciosach postanowili podzielić się główną nagrodą.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Punch Down, czyli wielkie policzkowanie przy Bułgarskiej! Na stadionie w Poznaniu bili się po twarzach. Zgłoszeni zawodnicy rywalizowali na zasadach fazy pucharowej w pojedynkach 1 na 1. Zawody polegały na uderzeniach na przemian w policzek z otwartej dłoni. Maksymalnie można było wykonać 3 ciosy, a o wygranej decydował nokaut albo werdykt sędziowski.
Główną nagrodą dla zwycięzcy było 10 000 złotych. Okazało się, że finaliści byli tak wyczerpani wcześniejszymi pojedynkami, że po kilku ciosach postanowili podzielić się główną nagrodą.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->

Punch Down, czyli wielkie policzkowanie przy Bułgarskiej! Na stadionie w Poznaniu bili się po twarzach. Zgłoszeni zawodnicy rywalizowali na zasadach fazy pucharowej w pojedynkach 1 na 1. Zawody polegały na uderzeniach na przemian w policzek z otwartej dłoni. Maksymalnie można było wykonać 3 ciosy, a o wygranej decydował nokaut albo werdykt sędziowski.
Główną nagrodą dla zwycięzcy było 10 000 złotych. Okazało się, że finaliści byli tak wyczerpani wcześniejszymi pojedynkami, że po kilku ciosach postanowili podzielić się główną nagrodą.
Przejdź do kolejnego zdjęcia --->