Działająca od pięciu lat uczelnia w Chojnicach chce lepiej rozeznać potrzeby rynku pracy, by jej absolwenci nie lądowali na bruku i mieli perspektywy dobrego fachu.
- Nie można kształcić studentów, nie wiedząc, jaki jest rynek pracy - mówi kanclerz uczelni Mariusz Brunka. - Chcemy ten rynek poznać, wysłuchać opinii pracodawców, którzy mogą nam podpowiedzieć, jakie są potrzeby, nie tylko ilościowe.
Społeczna rada ma się składać docelowo z 17 osób, na dziś są w niej szef PUP Wojciech Adamowicz, starosta Stanisław Skaja i burmistrz Arseniusz Finster, pracodawcy - Marcin Garus, Kazimierz Ginter, Barbara Kłodzińska, Renata Kornowska, Stanisław Kosidowski, Kazimierz Kustra, Urszula Ossowska, Andrzej Skiba, Małgorzata Sząszor i Wiesław Wysocki.
Przed wakacjami ma się odbyć robocze spotkanie rady. Rektor Janusz Gierszewski liczy na sugestie, co można zmienić w programie studiów, by lepiej przygotować studentów do pracy, a także na propozycje bardziej efektywnych praktyk dla studentów.