Quad to popularny prezent na komunię. Ale od przyszłego roku żeby nim pojeździć trzeba będzie mieć prawo jazdy i 14 lat

- Gdyby nawet Sejm szybko zaaprobował projekt i ten uzyskał akceptację głowy państwa, czeka nas jeszcze gigantyczna i czasochłonna praca legislacyjna. Ustawa otworzy drogę do zmiany 30 rozporządzeń - wyjaśnia Jakub Dąbrowski z Ministerstwa Infrastruktury.

To oznacza, że nowe przepisy nie wejdą w życie ani przed wakacjami, ani w ich trakcie. Jest jednak prawie pewne, że sezon komunijny i wakacje w 2011 roku będą już rządziły się innymi prawami, bardziej restrykcyjnymi.

Egzamin bez kursu?

Miesięcznik "Szkoła Jazdy" przypomina, że nowa ustawa rodziła się przez 7 lat. Wymyślono ją tak dawno, że mało kto pamięta po co. Uczestnicy gorączkowych dyskusji w podkomisji sejmowej wiedzą jednak w czym rzecz - najważniejsze to tak usprawnić system szkolenia i uzyskiwania uprawnień, by poprawiło się bezpieczeństwo na polskich drogach.

Padają jednak różne, niekiedy zaskakujące propozycje. Wiceminister infrastruktury Tadeusz Jarmuziewic zaproponował na przykład, by pierwsze podejście do egzaminu mogło odbywać się ... bez konieczności ukończenia kursu. Dopiero oblanie egzaminu obligowałoby delikwenta do zapisania się i ukończenia kursu, i to tylko w ośrodku spełniającym "dodatkowe wymagania". Jakie? Tego jeszcze nie sprecyzowano. Wcześniej przepadł projekt, by początkujący kierowca musiał nalepiać na szyby auta zielony listek.

Jest natomiast niemal pewne, że parlamentarzyści zgodzą się na wprowadzenie nowych praw jazdy.

"Prawko" dla małolata

I tak całkiem nowe prawo jazdy to AM, uprawniające do jazdy motorowerami oraz lekkimi pojazdami czterokołowymi, które będzie można uzyskać od 14 roku życia. Teraz motorowerem może jeździć 13-latek.

A2 to nowa kategoria motocyklowego prawa jazdy, pośrednia między istniejącymi już A1 (lekkie motocykle) i A (ciężkie). Kategoria A1 będzie dostępna dla 16-latków, którzy po dwuletnim okresie próby, będą mogli starać się o A2. Kolejne dwa lata próby i młody człowiek będzie mógł zdobyć kategorię A. Ten, kto chciałby dosiąść ciężkiego motocykla bez zdobywania pośrednich uprawnień, będzie musiał mieć ukończone 24 lata.

Dla świeżo upieczonych kierowców aut ustawodawca proponuje dwuletni okres próbny. Wystarczą dwa wykroczenia drogowe, by sprawca został skierowany na kurs doszkalający. Trzy wykroczenia równają się utracie prawa jazdy.

Było zbyt dużo tragedii

- Pomysł, by wprowadzić wyższe wymagania dla motocyklistów popieram - mówi Jerzy Kociszewski, wiceprezes Polskiej Federacji Stowarzyszeń Szkół Jazdy, uczestnik obrad sejmowych. - Zbyt dużo już wydarzyło się tragedii spowodowanych brawurą młodych motocyklistów. Co do egzaminu bez kursu, to już jestem sceptyczny. Sporo osób będzie tak chciało, będzie ćwiczyć bez instruktora, a to rodzi określone zagrożenia. Może też rozwinąć się szara strefa szkoleniowa.

Czytaj też: Nie kupuj drogich prezentów, bo będziesz musiał podzielić się nimi z fiskusem!