Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rachunek za śpiączkę

Kamil Sakałus
- Plany Narodowego Funduszu Zdrowia są zagrożeniem dla dalszego funkcjonowania jedynego, tego typu oddziału w Polsce. Rodziny będą musiał płacić ogromne pieniądze za pobyt - alarmuje Janina Mirończuk, szefowa toruńskiego hospicjum.

     W czerwcu 2002 roku w hospicjum "Światło" przy ul. Grunwaldzkiej został uruchomiony jedyny w Polsce oddział stanów apalicznych. - Pomysł na coś takiego przyszedł z Niemiec, gdzie tego typu oddziały są normą - wyjaśnia Mirończuk. Na oddziale jest 16 łóżek. Tutaj trafiają chorzy w śpiączce po zawałach, wypadkach, udarach mózgu, w terminalnym stanie choroby nowotworowej. - Brutalna prawda jest taka, że na oddziale leżą ludzie, którym medycyna nie może już pomóc i którzy pod fachową opieką i troską całego personelu doczekują swoich ostatnich dni. Nikt nie zakłada, że mają się tutaj wybudzić - dodaje. "Cuda" się jednak zdarzają. Do tej pory na oddziale było aż siedem wybudzeń.
     Kogo na to stać?
     
W tej chwili rodziny nie ponoszą ogromnych kosztów pobytu swoich bliskich na oddziale. Dzienny koszt utrzymania jednej osoby wynosi 300 zł, prawie 70 zł kosztuje samo odżywianie. Prosty rachunek matematyczny: 300 zł razy 30 dni daje 9 tysięcy złotych miesięcznie.
     - Docierają do mnie sygnały, że Narodowy Fundusz Zdrowia przed podpisaniem kontraktu na kolejny rok będzie się domagał przekształcenia oddziału w zakład opiekuńczy. W takich zakładach chorzy, a w praktyce ich rodziny muszą ponosić 30 procentów kosztów utrzymania - Janina Mirończuk nie ukrywa, że realizacja takiego scenariusza oznaczałaby koniec opieki nad ludźmi w stanach apalicznych. - Kogo stać na zapłacenie 2700 zł miesięcznie? - pyta retorycznie.
     Za wcześnie?
     Barbara Nawrocka
, rzecznik kujawsko-pomorskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia twierdzi, że na dyskusję o przekształceniu jest jeszcze za wcześnie. - Nie ma jeszcze ustalonych zasad kontraktowania świadczeń na przyszły rok. Gdy będą, dopiero wtedy będę mogła coś powiedzieć o sytuacji toruńskiego oddziału. Nic mi nie wiadomo by plany przekształceń oddziałów w zakłady dotyczyły hospicjów, ale jedynie szpitalnych oddziałów opieki długoterminowej - zapewnia.
     To, że jednak takie plany są potwierdza krajowy konsultant w dziedzinie anestezjologii i intensywnej terapii. "Pomorskiej" udało się dotrzeć do listu prof.**Ewy Meyzner-Zawadzkiej z Akademii Medycznej w Warszawie. Pani profesor wystosowała list do prezesa NFZ w którym prosi o zawarcie korzystnego dla "Światła" kontraktu. List został napisany po korespondencji dr Lecha Górskiego** z hospicjum, który poprosił krajowego konsultanta o wsparcie. - Przedstawione w piśmie fakty mają wymiar ogólnopolski i dotyczą bardzo ważnej i trudnej opieki pacjentów w większości pozbawionych kwalifikowanej opieki przewlekłej i długoterminowej. Publiczne i niepubliczne zakłady opiekuńczo-rehabilitacyjno-lekarskie są bardzo nieliczne na terenie naszego kraju. Uważam, że powinniśmy wspólnie dążyć nie tylko do utrzymania istniejących jednostek, ale stwarzać możliwości dla funkcjonowania nowych - czytamy w piśmie Meyzner-Zawadzkiej. - Tego rodzaju podejście i planowanie zapewni miejsca pacjentom w stanie apalicznym po wypadkach, zawałach, z chorobami neurologicznymi, neurochirurgicznymi oraz odciąży oddziały intensywnej terapii i opieki - podkreśla prof. Meyzner-Zawadzka i zwraca uwagę, że utrzymanie pacjenta na oddziale jest tańsze niż w szpitalu.
     - U nas jest to 300 zł dziennie, w szpitalu 700. To jest prosty rachunek ekonomiczny - podkreśla Mirończuk.
     

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska