O tyle mogą wzrosnąć rachunki osób, które przy pomocy błękitnego paliwa ogrzewają swoje domy.
Już w następny piątek (15 lipca) Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zmienia swoje cenniki. Niedawno zgodził się na to Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Gaz ziemny podrożeje o kilka procent - w skali kraju średnio od 5,4 proc. do 7,3 proc. Im ktoś zużywa więcej tego surowca, tym bardziej odczuje zmianę cen.
Czy Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo nadużywa swojej pozycji na rynku? Sprawę bada UOKiK
W całej Polsce nie obowiązują te same stawki za gaz. Jest aż sześć cenników. Funkcjonują zależnie od terenu, na jakim działa dana spółka gazownictwa należąca do grupy PGNiG. Na terenie, na jakim ukazuje się "Gazeta Pomorska", miesięczne rachunki mieszkańców wzrosną od prawie 2 zł do około 33 zł (z podatkiem VAT). Tak wynika z danych URE i naszych obliczeń.
Kto do przygotowywania posiłków zużywa rocznie 120 m sześc. gazu, ten zapłaci rachunek wyższy o zaledwie 1,74 zł. Jeśli dodatkowo podgrzewa wodę (przy rocznym zużyciu 597 m sześc.), to wyda o 7,99 zł więcej. A gdy rocznie potrzebuje 2 521 m sześc. surowca do ogrzania swojego domu lub mieszkania, to miesięcznie zapłaci rachunki wyższe o 33,45 zł.
Nowy cennik będzie obowiązywać do końca tego roku.
Czytaj e-wydanie »