Piątkowe głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja, mimo że pierwsza uchwała w tej sprawie ma charakter czysto intencjonalny.
– Przekazanie szkoły może umożliwić rozwój bazy dydaktycznej, ułatwienie w przeprowadzeniu inwestycji i remontów – czytamy w uzasadnieniu do uchwały. – Będzie to miało znaczący wpływ na podniesienie poziomu wykształcenia młodych mieszkańców powiatu rypińskiego i okolic.
Pierwsza uchwała otwiera furtkę zarządowi powiatu do podjęcia dalszych, bardziej szczegółowych rozmów z ministerstwem. Dokładne zasady przejęcia szkoły w Nadrożu przez resort rolnictwa oraz wyliczenia poznamy w kolejnych tygodniach. Na razie nie są znane, o co mieli pretensji opozycyjni radni, podkreślając że samorząd na własne życzenie pozbywa się konkretnych pieniędzy z subwencji oświatowej.
Przedstawiciele klubu PO-PSL zwracali też uwagę, że zmiany w Nadrożu dotkną inną placówkę, Zespół Szkół nr 3 w Rypinie. Ta z kolei, biorąc pod uwagę obostrzenia, które wprowadzi ewentualne porozumienie powiatu z ministerstwem, będzie musiała zrezygnować z kierunków rolniczych. Dziś to duża część działalności "Chełmickiego". Rypińską szkołę czeka więc szybka restrukturyzacja. Uchwały nie poparli radni: Danuta Tyraj, Marek Błaszkiewicz, Rafał Zglinicki, Jacek Furman i Jacek Borowski.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu Pomorskiej.
