https://pomorska.pl
reklama

Rada Regencyjna. To ona ogłosiła niepodległość, przywróciła wojsko i biało-czerwoną flagę

Mariusz Grabowski
Rada Regencyjna. Od lewej: Józef Ostrowski, Aleksander Kakowski, Zdzisław Lubomirski
Rada Regencyjna. Od lewej: Józef Ostrowski, Aleksander Kakowski, Zdzisław Lubomirski FOT. Wikiepdia/Domena publiczna

Bez Rady Regencyjnej trudno sobie wyobrazić odrodzenie Rzeczypospolitej. To ona ogłosiła akt niepodległości, przywróciła polskie wojsko i biało-czerwoną flagę. Czym była ta niezwykła polityczna instytucja?

Z prawnego punktu widzenia Rada była organem władzy zwierzchniej Królestwa Polskiego, powstałym w efekcie tzw. Aktu 5 listopada. Zgodnie z nim Niemcy i Austriacy - w osobach generał-gubernatorów: niemieckiego Hansa von Beselera i austriackiego Stanisława Szeptyckiego - oddali politykom Rady Regencyjnej władzę do czasu przekazania jej w ręce regenta lub króla. Rada objęła urzędowanie 27 października 1917 r., a jej działalność była niedługa, choć bogata w niezwykłe wydarzenia.

Powstaje rząd i upada
Uroczystości inauguracyjne odbyły się jednak kilka dni wcześniej - 15 października 1917 r. Uroczyście mianowano wówczas powołanych przez obu cesarzy członków Rady Regencyjnej, czyli Regentów: abpa warszawskiego Aleksandra Kakowskiego (na jego wniosek członkowie Rady Regencyjnej zrzekli się uposażenia), prezydenta Warszawy Zdzisława księcia Lubomirskiego i honorowego prezesa Stronnictwa Polityki Realnej Józefa hrabiego Ostrowskiego. Siedzibą Rady Regencyjnej stał się Zamek Królewski w Warszawie, symbol historycznej dumy Polaków.

Zwracając się do Polaków Rada stwierdziła objęcie „za zgodą obu wielkich monarchów” najwyższej władzy w Królestwie Polskim. „Rada Regencyjna nawiązując do złożonej przysięgi oświadczyła wolę >>prowadzenia narodu do państwowej niepodległości<< na gruncie aktu 5 listopada i w oparciu o zasady ustrojowe Patentu z 12.09.1917 r. Podkreślono, iż chodzi o podwaliny pod niepodległe państwo >>z mocnym rządem i własną siłą zbrojną<< na miarę przyszłości i roli państwa polskiego w przyszłym układzie europejskim” - pisze Zdzisław Julian Winnicki w rozprawie „Rada Regencyjna Królestwa Polskiego i jej organy (1917-1918)”.

Pozostałe

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dość szybko, bo już 7 grudnia 1917 r. Rada Regencyjna, po długich targach i negocjacjach z generałem-gubernatorem Hansem von Beselerem, nominowała gabinet ministrów, na czele którego stanął Jan Kucharzewski. Był to pierwszy polski rząd po okresie zaborów. W jego skład weszli m.in. Stanisław Bukowiecki (objął tekę ministra sprawiedliwości), prof. Antoni Ponikowski (minister oświaty), Jan Kanty Steczkowski (minister skarbu), Jan Stecki (minister spraw wewnętrznych) oraz prof. Józef Mikułowski-Pomorski (minister rolnictwa).

Na początku stycznia 1918 r. członkowie Rady Regencyjnej złożyli wizyty w Berlinie i Wiedniu, bezskutecznie starając się uzyskać m.in. własne przedstawicielstwo w rokowaniach pokojowych prowadzonych od grudnia 1917 r. w Brześciu Litewskim pomiędzy państwami centralnymi i bolszewicką Rosją.

Wobec podpisania 9 lutego 1918 r. traktatu pokojowego pomiędzy Centralną Radą Ukraińską a państwami centralnymi, włączającego ziemię chełmską i południowo-wschodnią część Podlasia do Ukrainy, Rada Regencyjna wydała odezwę protestacyjną, w której odmówiła uznania „nowego rozbioru”. Zaraz potem, na znak protestu. do dymisji podał się rząd Jana Kucharzewskiego.

„Wybija wielka godzina”
Gabinet Kocharzewskiego upadł, ale wcześniej, dokładnie 6 lutego, Rada Regencyjna wydała dekret o utworzeniu tzw. Rady Stanu Królestwa Polskiego, która miała pełnić rolę tymczasowego parlamentu. Składała się ona ze 110 członków, których połowę wybierały rady miejskie i sejmiki powiatowe (wybory przeprowadzono 9 kwietnia). Pozostałą część Rady Stanu tworzyło 43 członków mianowanych przez Radę Regencyjną, sześciu biskupów-ordynariuszy katolickich, dwaj superintendenci ewangelicko-augsburski i ewangelicko-reformowany, najstarszy rabin Warszawy, rektorzy Uniwersytetu i Politechniki oraz pierwszy prezes Sądu Najwyższego.

4 kwietnia 1918 r. Rada Regencyjna powołała nowy gabinet ministrów, którego prezesem został Jan Kanty Steczkowski. Ten natychmiast skierował do rządów państw centralnych notę zawierającą propozycje „rozpoczęcia już teraz rokowań w sprawie definitywnego rozwiązania sprawy polskiej pod względem politycznym, wojskowym i gospodarczym”.

Historycy zwracają jednak uwagę, że najdonioślejszym dokonaniem Rady była wydana 7 października 1918 r. odezwa „Do Narodu Polskiego”, w której proklamowała niepodległość Polski i rozwiązywała Radę Stanu. „Wielka godzina, na którą czekał z upragnieniem cały naród polski, już wybija. Zbliża się pokój, a wraz z nim ziszczenie, nigdy nieprzedawnionych dążeń narodu polskiego do zupełnej niepodległości. W tej godzinie wola narodu jest jasna, stanowcza i jednomyślna” - wydrukowano w dodatku specjalnym do „Monitora Polskiego”.

W konsekwencji 12 października 1918 r. wprowadzono nową rotę przysięgi i przejęto władzę nad Polską Siłą Zbrojną, czyli dotychczasowym Polnische Wehrmacht - od tej pory jej żołnierze ślubowali na wierność Radzie Regencyjnej. Powołano także nowy rząd - 23 października 1918 r. premierem został Józef Świeżyński, jeden z przywódców Narodowej Demokracji. W jego gabinecie utworzono dwa nowe ministerstwa: spraw zagranicznych - którego szefem został Stanisław Głąbiński (przywódca Narodowej Demokracji w Galicji), oraz spraw wojskowych, na czele którego postawiono, bez jego wiedzy, więzionego w Magdeburgu Józefa Piłsudskiego. Szefem sztabu mianowano gen. Tadeusza Rozwadowskiego.

Rząd Świeżyńskiego został jednak zdymisjonowany 4 listopada, po nieudanej, nieco kabaretowej, próbie zamachu stanu podjętej przez część jego członków przeciwko Radzie Regencyjnej. Kilka dni potem do Polski przybył Józef Piłsudski i rozpoczął się nowy rozdział w historii Rzeczypospolitej.

Budowanie zrębów Niepodległej
Wydaje się, że historia potraktowała istnienie Rady Regencyjnej i jej dokonania po macoszemu. Wynikało to w dużej mierze z nastawienia opinii społeczeństwa, które postrzegało ją jako organ powołany przez zaborców. A przecież to dzięki niej i powołanym przez nią organom administracji opracowano i wydano szereg aktów prawnych, które stanowiły następnie część porządku prawnego odrodzonej Rzeczypospolitej, rozpoczęto też ogłaszanie powyższych aktów w Dzienniku Ustaw (Dzienniku Praw Królestwa Polskiego) oraz Monitorze Polskim, wydawanych nieprzerwanie do czasów współczesnych.

Organy Rady Regencyjnej rozbudowały administrację państwową i - jak dowodzi Kazimierz Władysław Kumaniecki w tomie „Odbudowa państwowości polskiej” - popierały działania mające na celu rozwój polskiego samorządu lokalnego; utworzyły zalążek służby zagranicznej, poprzez ustanowienie przedstawicielstw w państwach centralnych i krajach neutralnych oraz na terenie Rosji i stworzyły prawne i organizacyjne podwaliny dla zorganizowania Wojska Polskiego, m.in. poprzez utworzenie urzędu Szefa Sztabu WP oraz uchwalenie tymczasowej ustawy o powszechnym obowiązku służby wojskowej.

O znaczeniu Polskiej Siły Zbrojnej decydował fakt, że posiadała zalążki wszystkich rodzajów broni, a także opracowane regulaminy oraz materiał kadrowy. Po przeprowadzeniu mobilizacji, tworzone Wojsko Polskie było w stanie wystawić z dawnych oddziałów PSZ kilka wielkich jednostek. Żołnierze tej formacji odegrali też istotną rolę przy rozbrajaniu oddziałów niemieckich w Warszawie w listopadzie 1918 r.

Dodajmy także, że to dzięki Radzie Regencyjnej rozwijało się polskie szkolnictwo i sądownictwo, odziedziczone po Tymczasowej Radzie Stanu. Wprowadzała do przestrzeni publicznej polskie symbole narodowe - godło i flagę. Ponadto stworzyła podwaliny statystyki polskiej i 13 lipca 1918 r. wydała decyzję o utworzeniu Głównego Urzędu Statystycznego. Można rzec, że Rada Regencyjna była modelowym przykładem realizmu w polityce - oto bowiem przy pomocy małych nakładów i środków udało się jej stworzyć rząd, który pozwolił w kilka miesięcy później na stworzenie prawdziwie niezależnego bytu państwowego.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Zaborcy dali Polakom wolność ale Polacy musieli do tego dorobić historię.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Moda w uzdrowiskach. Takie ubrania kupisz w Ciechocinku i Inowrocławiu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska