
Pożar samochodu przy rozgłośni
- Po chwili wyjął kanister z benzyną i zaczął polewać nią karoserię samochodu - relacjonuje dalszy przebieg wydarzeń Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Następnie wyjął zapalniczkę, chcąc podpalić wnętrze otwartego bagażnika, a kiedy uniemożliwił mu to pracownik rozgłośni, otworzył tylne drzwi auta i tam podłożył ogień, który szybko zajął cały pojazd.
Polecamy także: Tak mieszka o. Tadeusz Rydzyk. Mamy zdjęcia
Pracownicy Radia Maryja wezwali na miejsce straż pożarną, która szybko opanowała pożar. Nikomu nic się nie stało, ale ogień odkształcił trzy klosze pobliskich latarni, powodując łączną stratę w wysokości 900 zł.
W międzyczasie mieszkaniec Pomorza uciekł. Udał się do położonego kilkaset metrów dalej marketu budowlanego, gdzie wszedł do pomieszczenia gospodarczego. Zabrał stamtąd plecak jednej z pracownic. Był w nim jej portfel z pieniędzmi oraz dokumentami.
Radio Maryja.
Prokuratura oskarżyła go o kilka przestępstw: prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających, wdarcie się na teren prywatny, usiłowanie wzniecenia pożaru oraz kradzież dokumentów.

Kukła nie została spalona
Dwa lata temu 49-letni Sławomir D. z Tomaszewa Mazowieckiego przyjechał z kompanem do Torunia, by zamanifestować pod siedzibą Radia Maryja swój sprzeciw wobec "totalitarnego państwa bezprawia". Zabrał ze sobą kukłę o. Tadeusza Rydzyka. Manifestację zgłosił do Urzędu Miasta Torunia.
Polecamy także: Tak mieszka o. Tadeusz Rydzyk. Mamy zdjęcia

Kukła nie została spalona
Uprzedził też, że będzie chciał spalić kukłę. Ze sobą miał wiadro z 16 kg piasku, gaśnicę proszkową i koc. Sama kukła miała 1,5 metra wysokości i ubrana była w garnitur. Do wykonanej z butelek głowy przylepioną miała papierową podobiznę dyrektora Radia Maryja. Kukły mężczyzna ostatecznie nie spalił, bo interweniowali strażacy i policjanci.
Polecamy także: Tak mieszka o. Tadeusz Rydzyk. Mamy zdjęcia

Chryja przed Radiem Maryja
W maju 2018 roku feministki z Polski zjechały do Torunia, by przed siedzibą Radia Maryja obejść 73. urodziny ojca Tadeusza Rydzyka. Były setki gorzkich słów i symboliczne prezenty: miliony w kopertach i auto od bezdomnego.
Polecamy także: Tak mieszka o. Tadeusz Rydzyk. Mamy zdjęcia