Radiowóz na gazie

Paweł Kędzia, Bogumił Drogorób

19 stycznia 2003, 22:25

St. sierż. Mariusz Jagła i st. posterunkowy Michał Drożdziński podczas codziennej służby na drodze. Tym razem patrol spotkaliśmy na drodze krajowej nr 15 w okolicy Niewierza.

Policja wszędzie szuka oszczędności nie obniżając sprawności działania. Przykładem podstawowym są samochody. Montowuje się w nich instalacje gazowe.

     W ubiegłym roku przyjęto plan modernizacji - przestawienia radiowozów z paliwa benzynowego na gazowe. Znalazły się pieniądze na ten cel. Przekazał je Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, a rozdzieliły samorządy. Inicjatywa miała na celu względy ekoligiczne, a przy okazji przyniosła spore oszczędności.
     Brodnica
     W Komendzie Powiatowej Policji na gaz przerobiono 16 z 27 pojazdów. W rewirach dzielnicowych, z wyjątkiem dwóch UAZ-ów, zmodernizowano wszystkie radiowozy. Po mieście samochodem na propan-butan jeżdżą między innymi funkcjonariusze wydziału kryminalnego. Ta zmiana przyczyniła się do sporych oszczędności w wydatkach na paliwo. Techniczną stroną zagadnienia w KPP Brodnica zajmuje się Leszek Gołkowski, pracownik cywilny. - Obliczyłem, że oszczędności z tego tytułu sięgają pięćdziesięciu procent. Co to oznacza? Dwukrotnie można zwiększyć ilość patroli. W przygotowaniu są kolejne projekty.
     Śladem policjantów poszła brodnicka Straż Miejska, chociaż obecnie jest tam tylko jeden samochód na gaz. - W dieslach nie montuje się takich instalacji - informuje Janusz Komorowski, komendant Straży Miejskiej.
     Nowe Miasto Lubawskie
     W nowomiejskiej Komendzie Powiatowej Policji w służbie jest siedem samochodów, które przerobiono na propan-butan. Podobnie jak w Brodnicy modernizację sfinansowały samorządy, w oparciu o pieniądze z funduszu. Koszty eksploatacji spadły o połowę. Wyliczenie jest proste - za benzynę płacimy ponad 3 zł za litr, za gaz ok.1,5 zł. Inwestycja musi się opłacić. Dodajemy jeszcze, że nie wypada na terenach zaliczanych do Zielonych Płuc Polski, psuć powietrze.