W zderzeniu na skrzyżowaniu ulic Chemików i Krakowskiej w Bieruniu ani policjantom, ani osobom podróżującym samochodem osobowym nic się nie stało. Z ustaleń pracujących na miejscu policjantów oraz relacji uczestników zdarzenia wynika, że radiowóz mając włączone sygnały uprzywilejowania (świetlne i dźwiękowe) wjechał na skrzyżowanie przy nadawanym dla niego czerwonym świetle. Kierowcy obu pojazdów nie zdążyli odpowiednio zareagować ze względu na ograniczoną widoczność na skrzyżowaniu. Renault został uderzony w tylną oś. Rozbite pojazdy zablokowały skrzyżowanie.
Zobacz zdjęcia:
Ze względu na wycieki płynów z uszkodzonego radiowozu na miejsce zdarzenia zadysponowane zostały zastępy strażaków z OSP Bieruń Stary (GBA) oraz JRG Tychy (GCBARt). Do obsługi zdarzenia wezwany został patrol WRD KPP w Oświęcimiu oraz prokurator.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, odłączyli akumulatory w rozbitych pojazdach, a następnie uprzątnęli miejsce zdarzenia i pomogli w ich usunięciu z drogi. Przez blisko dwie godziny trwały czynności na miejscu zdarzenia. Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Policja prowadzi dalsze czynności mające na celu dokładne wyjaśnienie przyczyn i okoliczności tego zdarzenia. Wstępnie zostało ono zakwalifikowane jako kolizja.
O wypadku jako pierwszy poinformował portal 112tychy.pl
Nie przegapcie
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu