Radni sprawdzą, czy zostały wykonane ich zalecenia

Wszystko wskazuje na to, że radni nie chcą uprawiać sztuki dla sztuki, tylko interesują ich konkrety. Taki wniosek można wysnuć po wczorajszym spotkaniu komisji komunalnej, która będzie chciała dowiedzieć się, czy po jej wiosennym przeglądzie przejść dla pieszych wydział komunalny zareagował i wykonał zalecenia. - Do 15 października chcielibyśmy dostać informację, jak się sprawy mają - mówił wczoraj Antoni Szlanga, przewodniczący komisji komunalnej. - Dobrze byłoby potem spotkać się w gronie wszystkich komisji i podyskutować.

Przeczytaj także: Czy pielęgniarka bez etatu może być radną? Sprawę zbada sąd
Wniosek został jednogłośnie przyjęty i teraz Jarosław Rekowski, dyrektor wydziału komunalnego w ratuszu ma zadanie domowe do odrobienia.

Ale wniosków związanych z bezpieczeństwem jest więcej. Radny Stanisław Kowalik zauważył, że na os. 700-lecia młodzież śmiga szaleńczo w autach i kolizja goni tam kolizję. - Może wrócić do pomysłu założenia tam progów? - pytał.

Jednocześnie radny sygnalizuje, że nadal niebezpiecznie jest przy "Biedronce" na Kościerskiej i też należałoby coś z tym fantem zrobić, bo ludzie przebiegają ruchliwą jezdnią na cmentarz.

Renata Dąbrowska chce, żeby kompleksowo skontrolować place zabaw i by stało się to jak najprędzej. Wniosek zostanie przekazany na sesję, a kontrolą miałby się zająć specjalnie powołany zespół.

Być może kolejne pomysły zrodzą się po wizycie w schronisku dla zwierząt "Przytulisko", bo w drugiej połowie września wybiera się tam komisja ochrony środowiska, ale i inni radni mogą dołączyć, żeby przekonać się na własne oczy, co zostało tutaj zrobione, jakie są potrzeby i jakie plany.

Tak samo wart uwagi jest Zakład Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze, który działa już na dobre, a nie wszyscy radni orientują się, jak to wygląda od środka. - Byliśmy tam w sierpniu, analizowaliśmy funkcjonowanie zakładu i chętnie zorganizuję tam wycieczkę - mówił Stanisław Kowalik.