Swoje czartkowe posiedzenie komisja poświęciła przede wszystkim wizji rozwoju żużla w Bydgoszczy.
A dyskusję zdominował temat stadionu, wywołany przez zaproszonego na spotkanie Jerzego Kanclerza. - Jeśli wziąć pod uwagę obiekt na jakim rozgrywamy mecze, to od dłuższego czasu jesteśmy w ogonie ekstraligi - przekonywał dyrektor Polonii. - Wiem, że w dobie kryzysu podjęcie decyzji o budowie nowego, wielofunkcyjnego obiektu jest mało racjonalne. Ale można pomyśleć o modernizacji starego stadionu i szansach na sfinansowanie takiej inwestycji.
Władze Polonii mają już pomysł na przeprowadzenie takich prac. Te mogły by przebiegać w czterech etapach i być rozłożone na dwa lata. Pierwsza tura to modernizacja pierwszego łuku, z podwyższeniem i przesunięciem trybun w stronę toru. W kolejnych dwóch turach takie prace można by prowadzić na prostej przeciwległej do trybuny głównej i na drugim łuku. Na koniec - w parku maszyn.
Pomysłu na to, jak sfinansować taką inwestycję, nie miał jednak nikt. A koszty przebudowy Polonii trzeba liczyć w grubych milionach.
Kiepska wizytówka
O konieczności zmian na stadionie nie trzeba przekonywać nikogo, kto choć raz próbował obejrzeć zawody żużlowe z niższych rzędów. Do słabej widoczności dochodzą zniszczone ławki (pokrywające sporą część trybun), przestarzała infrastruktura, brak zaplecza sanitarnego.
- Na ten rok otrzymaliśmy organizację turnieju Grand Prix, ale głównie dzięki dobrym notowaniom naszego miasta w BSI - przyznał Kanclerz. - Po raz kolejny to się może nie udać, bo Brytyjczycy już wielokrotnie zwracali nam uwagę na konieczność zmian na stadionie. A taki turniej szkoda stracić. Przyciąga wielu kibiców, a dochody ze sprzedaży biletów są jedną z ważniejszych pozycji w budżecie klubu. Ponadto, mamy wyniki badań z których wynika, że większość mieszkańców miasta utożsamia Bydgoszcz z żużlem. Znacznie bardziej niż z innymi dyscyplinami sportu czy wydarzeniami kulturalnymi.
Członkowie komisji zobowiązali Jerzego Kanclerza do przygotowania szczegółowego kosztorysu inwestycji na stadionie. Takie zestawienie ma powstać do końca tego miesiąca.
- Potem zwrócimy się do pana prezydenta z prośbą o odpowiedź, jakie są szanse na realizacje tych planów - zapowiedział radny Piotr Król. - Wtedy będziemy mogli rozmawiać o szczegółach.
Czy stadion powinien być zmodernizowany? Kto powienin ponieść koszty ewentualnej inwestycji?Zaprszamy do dyskusji
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje