Zgodnie z przygotowanym rozporządzeniem ministra sprawiedliwości, do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy mają zostać przeniesione sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych m.in. z powiatu świeckiego, ale i z kilku innych w województwie. Właśnie tym planom postanowili sprzeciwić się radni Świecia: Koalicji Obywatelskiej oraz Obywatelskiego Porozumienia Samorządowego, przygotowując oświadczenie nt. likwidacji wydziału pracy w świeckim sądzie.
- Nasza opinia nie ma nic wspólnego z brakiem zaufania do bydgoskiego sądu. Chodzi o to, że dla mieszkańców Świecia będzie dużo łatwiej, jeśli rozprawy będą mogły odbywać się tutaj na miejscu - zauważyła Grażyna Styczeń, inicjatorka wspomnianej uchwały.
Dokument powstał zaledwie kilka dni temu. Podczas ostatniej sesji w przerwie zaopiniowała go komisja prawa. A późnym wieczorem radni przyjęli uchwałę.
- Już w tej chwili kolejki w sądach i czekanie na sprawę trwa długo. W Bydgoszczy się jeszcze bardziej ten czas się wydłuży - zaznacza Styczeń. - My mamy do Bydgoszczy trochę ponad 40 km. A na jednej rozprawie się najprawdopodobniej sprawa nie będzie kończyła. Trzeba będzie pojechać dwa, trzy razy. Uzyskane odszkodowanie nie będzie adekwatne do poniesionych kosztów związanych z uczestnictwem w tych rozprawach.
Nie wszystkich radnych ten argument przekonał. - Co mają powiedzieć mieszkańcy powiatu sępoleńskiego, czy tucholskiego? No jaki oni mają dojazd do Świecia? Jakie są połączenia z Sępólna do Świecia? - pytał na sesji radny Adam Kufel. - Ja rozumiem, że fajnie jest dla Świecia mieć tutaj kolejny wydział sądu, ale oprócz znaczenia prestiżowego, to trzeba mieć empatię dla mieszkańców tych pozostałych dwóch powiatów.
- Jesteśmy w radzie miejskiej w Świeciu - ripostował radny Sebastian Glaziński. - Wiem, że ma pan dobre intencje dotyczące mieszkańców innych powiatów, ale nas wybrali mieszkańcy gminy Świecie i powinniśmy przede wszystkim myśleć o nich.
I dodał: - Uchwałę przygotowaliśmy, bo jesteśmy jednym z większych powiatów w województwie i dotyczy to wielu mieszkańców. Opinie na temat rozporządzenia są w większości negatywne. Zabranie wydziału pracy z sądu w Świeciu to marginalizacja naszego miasta i powiatu. Urzędy mają być coraz bliżej mieszkańców, a w tym przypadku odbiera się instytucję mieszkańcom.
Radny Kufel, natomiast zwrócił uwagę, że: - W sądzie powinna obowiązywać zasada losowania sędziów. A jeśli tu jest jeden, to o jakim losowaniu tu mówimy?
I podsumował: - Nasz klub będzie głosował przeciwko temu oświadczeniu.
A jednak on jako jedyny głosował przeciw oświadczeniu. Jego klubowy kolega, Bogdan Tarach oddał głos za oświadczeniem, choć zaraz po głosowaniu stwierdził: - Myliłem się. Cofnąłem na tablecie. Ale nie zaakceptowało poprawki. Informuję o tym, że byłem przeciw.
- To oświadczenie to trochę głos wołającego na puszczy - podsumowała Styczeń. - Przypuszczam, że rozporządzenie i tak od kwietnia wejdzie w życie. Ale jeśli tego oświadczenia nie przyjmiemy, to jakbyśmy się na to zgadzali. A uważam, że to nie jest dobre dla naszych mieszkańców.
Stop Agresji Drogowej, odcinek 7. Włos się jeży na głowie!
