Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny PiS apeluje do SLD o zaprzestanie obchodów rocznic wyzwolenia Inowrocławia

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
21 stycznia przedstawiciele i sympatycy SLD złożyli kwiaty pod pomnikiem Wdzięczności i Braterstwa. Skrytykował to radny powiatowy Jacek Tarczewski
21 stycznia przedstawiciele i sympatycy SLD złożyli kwiaty pod pomnikiem Wdzięczności i Braterstwa. Skrytykował to radny powiatowy Jacek Tarczewski Dominik Fijałkowski
- Jaką satysfakcję daje państwu składanie kwiatów i zapalanie zniczy przy pomniku okupanta, w sytuacji gdy krewni ofiar Imperium Zła, nie mogą tego uczynić na mogiłach swoich bliskich, bo nie znają miejsca ich pochówku? - pytał radny Jacek Tarczewski (PiS) podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Inowrocławskiego.

Pytanie było tylko fragmentem obszernej interpelacji, która, jak podkreślił Tarczewski, w sposób szczególny skierowana została do wicestarosty Włodzimierza Figasa.

21 stycznia, w rocznicę wyzwolenia Inowrocławia spod okupacji hitlerowskiej przez Armię Czerwoną, Figas (szef powiatowych struktur SLD) wraz członkami i sympatykami tej partii złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem Wdzięczności i Braterstwa na skwerze przy al. Sienkiewicza w Inowrocławiu. Wicestarosta wystąpił tam także z okolicznościowym przemówieniem. Podczas sesji Tarczewski nazwał wystąpienie Figasa haniebnym czynem.

- Proszę przyjąć do wiadomości. To, że żyjecie w wolnej Polsce nie zawdzięczacie Rosjanom! Katastrofa, jaką była II wojna światowa i jej tragiczne dla nas skutki nie kończyły naszej niedoli. Umęczony naród został poddany terrorowi i indoktrynacji, które miały na celu jego całkowite upokorzenie - przypomniał radny.

Jacek Tarczewski, w swym wystąpieniu - interpelacji, nawiązał do ofiar Katynia, Miednoje, Ostaszkowa i Kazachstanu. Wspomniał żołnierzy wyklętych, wywodzących się z Armii Krajowej i innych ugrupowań, którzy ginęli w katowniach Urzędu Bezpieczeństwa.

- Pan radny pomylił chyba miejsce dyskusji na ten temat. Czy interpelacja jest odpowiednią formą na wystąpienie w takiej sprawie? - komentował Włodzimierz Figas.

Wicestarosta zauważył też, że składanie kwiatów pod pomnikiem w dniu 21 stycznie nie jest żadną gloryfikacją Armii Czerwonej. Zapewnił Jacka Tarczewskiego, że on i pozostali członkowie jego ugrupowania doskonale wiedzą co stało się 17 września 1939 roku.

- A ja chciałbym panu radnemu przypomnieć rok 1943 i spotkanie trzech wielkich ludzi ówczesnego świata. Resztę proszę sobie doczytać - dodał Figas.

Tarczewski nie odpuszczał. - Nie miałbym nic przeciw temu, gdyby poszedł pan na cmentarz złożyć kwiaty na grobach konkretnych żołnierzy, którzy polegli w Inowrocławiu - podkreślił i przypomniał, że ostatni przedstawiciele Armii Czerwonej opuścili Polskę dopiero 17 września 1993 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska