Z protokołu nr 41/2006 z XLI Sesji Rady Miejskiej....(zapis oryginalny)
Marek Hildebrandt, przewodniczący Rady Miejskiej: - Proszę Państwa tu widzę, że jeszcze Kolega się zgłasza myślę, że już Sesja zamknięta, ale jesteśmy myślę, ze w takim gronie to możemy udzielić Koledze tu głosu(...) Kolega Śmiecikowski chciał zabrać głos, proszę jeszcze
Antoni Śmiecikowski: - Panie Przewodniczący w związku z ukazaniem się w dzisiejszej gazecie "Czas Brodnicy" co jest potwierdzone, że to są słowa Pana Wacława Derlickiego - potwierdził to Redaktor Naczelny. Ja się chcę zapytać czy mamy w Brodnicy terroryzm, bo Pan Derlicki się wypowiada tak "" mam taką bombę, że w powietrze wyleci nie tylko Kaźmierkiewicz, ale i kilka osób z Jego grona - zapewnia Derlicki jednak nie wiem jeszcze czy jej użyję". Panie Przewodniczący, ja jestem akurat z tego grona gdzie i Pan Kaźmierkiewicz i się obawiam w takim razie się obawiam i się pytam czy naprawdę panuje terroryzm, dziękuję bardzo.
Marek Hildebrandt: - Czy Pan Burmistrz chciałby odpowiedzieć?
Wacław Derlicki: - Panie Przewodniczący, rozmawiałem zupełnie prywatnie z dziennikarzem (...), po prostu sobie zażartowałem i chciałem powiedzieć, ze są seks bomby, które nie wybuchają, są bomby informacyjne i najróżniejsze. Jeżeli Pan Śmiecikowski ma problemy to ja chętnie mu służę słownikiem frazeologicznym i będzie wiedział, ze są najróżniejsze bomby, które niekoniecznie muszą wybuchać. Oświadczam, że nie zamierzam nikogo ani niczego wysadzać w powietrze.
Marek Hildebrandt: - Dziękuję bardzo, no będziemy teraz spokojnie mogli dalej...