Sprawę pobierania opłat w pijalni nagłośnił przed letnimi wakacjami radny powiatowy Jacek Olech. Zwrócił on uwagę, że obiekty wybudowane przy wsparciu środków z Unii Europejskiej powinny być udostępniane za darmo. Swoje uwagi radny przedstawił w formie interpelacji do prezydenta Inowrocławia.
Odpowiedzi udzielił wiceprezydent Ireneusz Stachowiak. Napisał on: "Opłata w Pijalni Wód-Palmiarni "Inowrocławianka" uiszczana jest za degustację wody mineralnej. Zwróciłem się do PGKiM o zmianę niewłaściwego zapisu. Informuję, iż nieprawdą jest, że udostępnianie obiektów realizowanych ze środków unijnych musi być bezpłatne. Wiele obiektów w Polsce zrealizowanych ze środków unijnych jest udostępnianych odpłatnie. Przykładem mogą być Termy Uniejów, Inowrocławska Terma czy Tężnia Solankowa".
Przeczytaj również: Kuracjusze pili wodę z fontanny, bo myśleli, że to "Inowrocławianka"...
Takie tłumaczenie nie usatysfakcjonowała radnego. Wystąpił z kolejną interpelacją do władz Inowrocławia. "Pan prezydent w swojej odpowiedzi sugeruje, że opłata jest pobierana tylko za degustację wody mineralnej, a ja mogę się tylko domyślać, że wstęp jest bezpłatny. Otóż panie prezydencie z całą pewnością tak nie było, a PGKiM pobierało w sposób bezprawny opłaty, czyli osiągało nienależną korzyść materialną" - pisał Jacek Olech. Do interpelacji dołączył zdjęcie informacji umieszczonej na drzwiach pijalni, którą cytowaliśmy na wstępie.
Olech przypomniał też warunki, jakie miasto stawiało w zamówieniu publicznym firmie, która miała poprowadzić pijalnię: "Głównym zadaniem operatora będzie (...) promowanie Inowrocławia jako miasta uzdrowiskowego powodujące zwiększenie liczby osób odwiedzających Uzdrowisko Inowrocław; ponadto w szczególności: - nieodpłatne udostępnianie zwiedzającym Chaty Kujawskiej, pomieszczeń pijalni wód i palmiarni".
Informacji o płatnym wstępie nie ma już na drzwiach wejściowych do pijalni. - Do palmiarni i Chaty Kujawskiej wstęp jest bezpłatny. Nie trzeba też płacić ani złotówki za to, że chce się pospacerować po części zajmowanej przez pijalnię wód - komentuje Marek Gerus, wiceprezes PGKiM.
Dodaje on też, że nic się nie zmieniło, jeśli idzie o zasady płatności. 2 złote trzeba zapłacić za degustację inowrocławskiej wody mineralnej. - Opłata za wodę, jako produkt obowiązywała i obowiązuje. Nadal aktualne są też kilkudniowe karnety dla kuracjuszy na degustację naszych wód mineralnej i leczniczej. Po prostu, doprecyzowaliśmy zasady poboru opłaty tak, by nikt nie miał już żadnych wątpliwości, że dotyczą one jedynie wody - dodaje wiceprezes.
Czytaj e-wydanie »