www.pomorska.pl/krajswiat
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie www.pomorska.pl/krajswiat
W 2007 roku Paweł był studentem Politechniki Radomskiej. Jego dziewczyna uczyła się w jednym z radomskich liceów. Poznali się we wrześniu tamtego roku, w listopadzie dziewczyna dowiedziała się, że jest w ciąży.
W listopadzie i grudniu tamtego roku załatwił dziewczynie dwie serie tabletek wczesnoporonnych i namówił ją do ich zażycia. Licealistka poroniła.
Między jeszcze niedawno kochającymi się ludźmi coraz bardziej zaczęło się psuć. Od czerwca do grudnia 2008 roku Paweł zaczął szantażować dziewczynę zamieszczając w Internecie filmy pornograficzne z jej udziałem. Natomiast od czerwca 2008 roku do stycznia ubiegłego roku groził jej, że ją zabije.
Żeby odsunąć od siebie podejrzenia, zgłosił się na policję i poinformował, że jego była dziewczyna dokonała przestępstwa i usunęła ciążę. Miała zażyć jakieś lekarstwa wywołujące poronienie. - Nie przewidział, że policja i my, wszystko musimy sprawdzić - powiedział Krzysztof Sobechowicz, prokurator rejonowy w Grójcu.
Przy okazji wyszło na jaw, że student w latach 2004-2005 nakłaniał inną dziewczynę, będącą w ciąży, do aborcji.
Prokuratura oskarżyła Pawła o nakłanianie do przerwania ciąży u jego byłej dziewczyny i umożliwienia jej zażycia leku, który doprowadził do poronienia. Mężczyzna przyznał się i dobrowolnie poddał się karze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie