MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Radosław Mróz pogrążył gospodarzy

Redakcja
LTP Lubanie - Dąb Barcin
LTP Lubanie - Dąb Barcin fot. Mirosław Woźniak
0:1 Radosław Mróz (21) 0:2 Radosław Mróz (60) 0:3 Radosław Mróz (62) 1:3 Rafał Lisota (90+1) Sędziowie: Tomasz Szubiński, Mirosław Oparczyk, Sławomir Radzik - Bydgoszcz Widzów 200 Udała się wyprawa Dębu do Lubania po cenne punkty. W ostatnim wyjazdowym spotkaniu zespół Piotra Rybaka po bardzo dobrej grze zainkasował komplet punktów. Od pierwszego gwizdka sędziego Tomasza Szubińskiego z Bydgoszczy gra była wyrównana jednak to goście co chwilę przeprowadzali niebezpieczne ataki na bramkę Marcina Kujawy. Gospodarze nie mogli poradzić sobie z dobrze grającą linią obrony barcinian. W 21 minucie po akcji z głębi pola piłka z prawej strony trafiła do Krzysztofa Kretkowskiego który widząc wychodzącego na wolne pole Radosława Mroza celnie dośrodkował a ten głową skierował piłkę do bramki miejscowych. Bezradny bramkarz tylko wzrokiem odprowadził piłkę która zatrzepotała w jego bramce. Po wznowieniu gry gospodarze przyspieszyli chcąc w jak najkrótszym czasie doprowadzić do wyrównania jednak na szczęście bezbłędnie w bramce Dębu spisywał się Przemysław Lichwała, który fantastycznie broniąc uchronił swój zespół przed utratą gola. Po 45 minutach gry na przerwę obie drużyny schodziły przy prowadzeniu Dębu 1:0. W drugiej połowie przy ogłuszającym dopingu miejscowych kibiców gospodarze rozpoczęli ataki na bramkę Lichwały jednak tego dnia napastnicy nie potrafili znaleźć recepty na rozmontowanie linii obrony rywala. Dąb kontrolując przebieg gry przy nadarzających się okazjach kontrując stwarzał zamieszanie pod bramką rywala. W 60 minucie po ograniu obrońców Radosław Mróz będąc w polu karnym po raz drugi celnym strzałem podwyższył prowadzenie na 2:0. Nie minęło jeszcze kolejnych 120 sekund kiedy bramkarz LTP Marcin Kujawa po raz trzeci wyciągał piłkę z bramki po strzale będącego w tym dniu w wysokiej formie strzeleckiej Radka Mroza. Trzy kolejne bramki tego zawodnika mają swoją wymowę choć szkoda że Radkowi w dalszej części spotkania nie dopisało szczęście przy kolejnych dwóch okazjach do powiększenia swojego dorobku bramkowego. Bardzo bliski zdobycia bramki był także Jarosław Plewa kiedy piłka po jego strzale trafiła w słupek wychodząc w pole gry. Na dodatek grający od 78 minuty za Mroza Arkadiusz Ostrowski będąc w polu karnym rywala był bliski zdobycia swojej pierwszej bramki w IV lidze jednak szkoda że nie zdecydował się na strzał tylko niepotrzebnie próbował zagrać do swoich kolegów. Kiedy prowadzący spotkanie sędzia Tomasz Szubiński przedłużył czas spotkania o kolejne dwie minuty gospodarze po strzale Rafała Lisoty zdobyli honorową bramkę. Dziwnym dla wszystkich był fakt że sędzia boczny nie zauważył piłki która rzekomo miała przekroczyć linię bramkową. Arbiter główny będący po za polem karnym uznał gola nakazując rozpoczęcie gry przez barcinian od środka boiska. Po 90+2 minutach gry Dąb po raz pierwszy w rundzie wiosennej schodził z boiska w roli zwycięzców. Po spotkaniu trener LTP Janusz Piwoński: Dzisiejsza porażka skomplikowała naszą sytuację w tabeli. Zagraliśmy najsłabsze spotkanie w tej rundzie na własnym boisku, żaden z zawodników nie potrafił wziąć na siebie ciężar gry. Rywale pokazali nam jak się walczy kiedy sytuacja w tabeli dla obu drużyn na dzień dzisiejszy jest nie najlepsza. Do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze dwie kolejki myśląc o pozostaniu w IV lidze nie możemy sobie pozwolić na komfort straty tak potrzebnych nam punktów. Trener Dębu Piotr Rybak: To jest sukces za przysłowiowe sześć punktów. Nie ukrywam że przed pierwszym gwizdkiem obawiałem się o końcowy wynik tego spotkania. Jak widać drużyna pokazała charakter i po dobrej grze odnieśliśmy tak cenne zwycięstwo. Mało kto stawiał na nasze zwycięstwo jednak piłka ma to do siebie że wygrywa ten zespół który strzela o jedną bramkę więcej, my dzisiaj strzelając trzy straciliśmy jedną. Wracamy do domu z kompletem punktów choć już jestem myślami przy czekającym nas spotkaniu z Czarnymi Nakło, zespołem z którym w czwartej lidze jeszcze nie odnieśliśmy zwycięstwa. Skład Dębu: Przemysław Lichwała, Łukasz Sobek, Piotr Timm, Jakub Redman (65 Michał Góralski), Bartosz Kaszyński, Adrian Fletka, Jarosław Plewa, Bartosz Pacholski, Radosław Mazurowski, Radosław Mróz (78 Arkadiusz Ostrowski), Krzysztof Kretkowski (90+2 Łukasz Abramowski) Trener Piotr Rybak, kierownik drużyny Paweł Fletka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska