Oto treść wpisu prezydenta:
Oj rozgorzała dyskusja. Przeczytałem z uwagą każdy głos. Najpierw uspokajam obrońców miejskiej kasy - wszystkie straty (ok. 40 -50 tys. zł) pokrywa PZPN. Tak była skonstruowana umowa z zarządcą obiektu CWZS Zawisza.
Co do zdarzeń po ostatnim karnym:
1. W Polsce obowiązuje prawo - zarówno prezydenta jak i kibiców.
2. Prawo zabrania (pod groźbą więzienia) wbiegania na boisko, zasłaniania twarzy, rzucania czegokolwiek w kierunku boiska ... I cóż z tego, skoro nie jest ono respektowane.
3. Prezydent może nie wyrazić zgody na organizację imprezy WYŁĄCZNIE, gdy organizator: a) nie przedłoży kompletu wymaganych ustawą dokumentów. Przedłożył. b) nie zapewni wymogów prawa budowlanego, sanitarnego, medycznego …. Spełnił - odsyłam do art. 29 ust. 4 ustawy o organizacji imprez masowych.
4. Bezkarność to główny powód nieskutecznej walki ze zjawiskami stadionowymi.
5. Ciekawe ile osób, które złamały prawo zostanie zidentyfikowanych i ukaranych. Oby wszyscy.
6. Uważam, że nie po to Bydgoszczanie za blisko 100 mln zł wybudowali stadion by stał pusty - choć mogą być tacy, którzy są odmiennego zdania,
7. Teraz szuka się winnych - wojewoda, miasto, straż miejska, organizator - PZPN, CWZS Zawisza, policja, służby ochroniarskie, kluby piłkarskie Lech i Legia ? Ciekawe, że na tej giełdzie najmniej mówi się o sprawcach - pseudokibicach.
8. Czy jest mi wstyd - tak, za bezmyślnych wandali. Codziennie chodzą po ulicach obok nas.
9. Kto najwięcej stracił - Sport. Krzesełka można wymienić, złe wrażenie zostaje na długo
Zobacz film i zdjęcia z zadymy podczas meczu Lech - Legia w Bydgoszczy
Wśród ponad 60 komentarzy odnajdujemy słowa prezydenta Bruskiego: "Wczoraj zaproponowałem - za kibiców karać kluby - degradacją. Proste, ale czy PZPN jest do tego gotowy - wątpię."
Władze miasta i PZPN nie mają sobie nic do zarzucenia
Zgadzacie się z wpisem rezydenta Bydgoszczy? A może coś zmienilibyście w tej wypowiedzi? Czekamy na Wasze komentarze.
Czytaj e-wydanie »