Zmienił się prezes Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Jarosława Błażejewskiego, który w ostatnich latach pełnił tę funkcję, zastąpił sędzia Bartosz Rogowski. Z kolei na stanowisko wiceprezesa tej jednostki powróciła sędzia Monika Maćkowiak, która poprzednio była na nim do 2020 roku.
Sędzia Maćkowiak zrezygnowała z funkcji dokładnie 12 lutego 2020 roku, na dwa dni przed wejściem w życie tzw. ustawy kagańcowej. To przepis obligujący do składania oświadczeń o przynależności do stowarzyszeń i ruchów społecznych. Zgodnie z założeniami noweli o ustroju sądów powszechnych, Sądzie Najwyższym i innych ustaw owe prawo wprowadzało możliwość karania sędziów za przynależność do rzekomo upolitycznionych organizacji publicznych.
Zrezygnowała w akcie protestu
Poza tym kolegium i samorząd sędziowski otrzymał zakaz podejmowania "uchwał podważających zasady funkcjonowania władz Rzeczypospolitej Polskiej i jej konstytucyjnych organów". W praktyce miało to doprowadzić do niemożności podważania legalności pracy sędziów wybranych przez tzw. neo-KRS.
„Nie widzę obecnie dla siebie miejsca w strukturze administracyjnej sądu, ponieważ moje jej postrzeganie diametralnie różni się od wizji obecnych władz” - sędzia Maćkowiak argumentowała wtedy w mediach społecznościowych złożenie rezygnacji z urzędu.
Jako motyw odejścia z funkcji wiceszefa sądu znalazło się oświadczenie: „Nie widzę też efektywnych możliwości obrony niezawisłości i niezależności sędziowskiej z pozycji tzw. „funkcyjnego” w realiach narzuconych ustawą, która wejdzie w życie w najbliższy piątek.
- W tej sytuacji, jeśli rzeczywiście chcemy jeszcze skutecznie zawalczyć o ocalenie fundamentów Państwa Prawa - podkreśla sędzia Maćkowiak - możemy to zrealizować tylko poza strukturami administracyjnymi.
Na końcu znalazł się dopisek: „W skali kraju, nie jestem jedyną osobą, która podjęła taką decyzję i sądzę, że będzie nas więcej.”
Wcześniej, bo już w grudniu 2019 roku sędzia Monika Maćkowska wraz z delegacją innych sędziów z Bydgoszczy uczestniczyła w manifestacji, która odbyła się w Warszawie pod hasłem obrony niezależności sądów.
Obywatelsko zaangażowana
Monika Maćkowska zaczynała orzekanie w SR w Bydgoszczy w 2003 roku. Najpierw w charakterze asesora, a jako sędzia cztery lata później. Nominację sędziowską wręczył jej prezydent Lech Kaczyński. Została przeniesiona na delegację stałą do Sądu Okręgowego. Wróciła z niej w 2017 roku. Krótko później została wiceprezesem bydgoskiego SR.
Jest wieloletnią członkinią oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" w Bydgoszczy, a od czerwca 2022 roku pełni tam funkcję prezeski. Od lat angażuje się też w działalność bydgoskiej "Iustitii" na wielu polach.
"Od 2015 roku, kiedy władza polityczna (obóz Zjednoczonej Prawicy), rozpoczęła zamach na niezależność sądownictwa i prokuratury, sędzia Monika Maćkowiak od początku odważnie stawała w obronie niezależności sądów, niezawisłości sędziów, a także niezależności prokuratorów" - czytamy na stronie stowarzyszenia.
Zabiera głos w obronie represjonowanych sędziów, prokuratorów, niezależności sądownictwa i prokuratury. Była uczestniczką licznych protestów organizowanych przez środowiska sędziowskie, obywatelskie w obronie praworządności i praw człowieka, w tym praw kobiet oraz przeciwko agresji Rosji na Ukrainę.
Każdego 18 dnia miesiąca uczestniczyła w akcjach solidarności z represjonowanymi sędziami każdego 18-stego dnia miesiąca, nierzadko zabierając głos publicznie w obronie represjonowanych kolegów i koleżanek sędziów. Brała również udział w słynnym Marszu Tysiąca Tóg w Warszawie. W 2023 roku została laureatką Honorowej Odznaki "Iustitii".
