
W drogę. Powrót za 5 dni.
(fot. Fot. Jadwiga Aleksandrowicz)
Na trasie samotnego rajdu, który potrwa do poniedziałku, są m.in. litewskie Druskienniki, gdzie Robert Zaręba chce nawiązać kontakty dla przyszłej współpracy z ciechocińskim uzdrowiskiem.
Czytaj: Półmaraton w Ciechocinku. Kenijczyk wpadł i zgarnął 1000 euro
- Mamy dużo wspólnego z Druskiennikami. Tam też leczy się solanką - mówi Zaręba, prezes spółki, która kupiła dawny basen termalno-solankowy i zamierza go odbudować.
- Podczas rajdu będę opowiadał o Ciechocinku i naszym półmaratonie, zapraszał mieszkających tam Polaków do udziału w tej imprezie i w jeszcze jednej, którą planujemy na przyszły rok - zdradza nasz rozmówca. - Chcemy bowiem zorganizować też maraton rowerowy.
Trasa rajdu wiedzie z Ciechocinka do Tallina przez Druskienniki i Tartu stamtąd do łotewskiej Rygi, dalej do Kłajpedy i Kowna, a stamtąd do kraju.
- Niestety nie dostałem wizy do Rosji, a bardzo chciałem pojechać do Smoleńska i Katynia - nie ukrywa Robert Zaręba. Cała trasa wynosi ponad 2 800 kilometrów.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »