Najgorzej wiedzie się zatrudnionym m.in. w gastronomii, transporcie i magazynach.
Zatrudnionym w komunikacji, informacji i obsłudze nieruchomości jest czego zazdrościć. Zarabiają najwięcej, czyli co najmniej jeszcze raz tyle, ile wynosi średnia płaca w Kujawsko-Pomorskiem.
Informatycy mają dobrze
Urząd Statystyczny w Bydgoszczy podał właśnie, że to w lipcu było 3379,51 zł brutto miesięcznie. Jednak pensje pracujących m.in. w usługach telekomunikacji bezprzewodowej, w firmach związanych z oprogramowaniem i doradztwem w zakresie informatyki, przetwarzaniem danych czy zarządzaniem stronami internetowymi, są o aż 56 proc. wyższe od przeciętnej w naszym województwie - otrzymują oni po 5283 zł brutto.
- Wcale mnie to nie dziwi - komentuje Andrzej Sadowski_z Centrum im. Adama Smit_ha. - Tej grupie wiedzie się coraz lepiej i ci pracownicy będą zarabiać jeszcze więcej, ponieważ wciąż mamy w kraju za mało takich fachowców, a szkolenia nie nadążają za potrzebami rynku.
Regionalne statystyki podnoszą również zatrudnieni w obsłudze rynku nieruchomości, dostają o 9 proc. więcej od średniego wynagrodzenia: 3682 zł.
Oczywiście, wśród nas jest wiele takich osób, które cały czas mogą tylko pomarzyć, by na ich konto wpływało 2421 zł (to kwota netto z 3682 zł brutto).
- Nie mam szans na taką wypłatę, średnią statystyczną wyrabiam przez dwa miesiące - mówi pani Anna z Bydgoszczy, która pracuje w sekretariacie firmy usługowej. - W tym roku nie dostałam też żadnej premii, choć bardzo się staram.
Najgorzej, według statystyk, wiedzie się zatrudnionym w gastronomii, transporcie i obsłudze magazynów, dostają pensje o 17,1 proc. niższe niż średnia regionalna (2647 zł brutto).
Jednak w porównaniu z lipcem zeszłego wzrost przeciętnych wynagrodzeń odnotowano we wszystkich sekcjach. Więcej niż przeciętnie w województwie wzrosły płace w informacji i komunikacji (o 8,7 proc.), w dostawie wody, gospodarowaniu ściekami i odpadami, rekultywacji (6,5 proc.), handlu, naprawie pojazdów samochodowych (5,4 proc.), przetwórstwie przemysłowym (o 4,2 proc.) oraz w budownictwie ( 3,7 proc.). Przeciętnie zarabiamy o 3,5 proc. więcej niż przed rokiem, ale to o 585,40 zł mniej niż w kraju.
Nasze województwo uplasowało się pod tym względem na 12 miejscu w kraju. Statystyczne pensje rosną.
Czy w naszych firmach były w tym roku podwyżki?
- Nie można powiedzieć, że były one wprowadzane z klucza, systemowo, ale pensje niektórych naszych pracowników wzrosły w zależności od obrotu firmy - mówi Michał Żurowski,rzecznik bydgoskiej Pesy. - Mam na myśli gratyfikacje w postaci premii uznaniowych.
Mają więcej o 6 procent
- U nas podwyżki były systemowe, przychody pracowników wzrosły proporcjonalnie do firmowych, czyli o 6 procent - dodaje Marek Kaliszek, prezes toruńskiego Mentora (jeden z największych brokerów ubezpieczeniowych w kraju).
_- Staramy się podnosić wynagrodzenia, choć są one tak bardzo opodatkowane, że nie możemy tyle, ile byśmy chcieli - podsumowuje Janusz Borkowski,_założyciel Fabryki Maszyn Rolniczych Kujawiak w Brześciu Kujawskim.
