https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Raport sanepidu w Grudziądzu utrzymuje: 0 zakażonych. Tymczasem zmarła, zakażona koronawirusem 64-latka, była grudziądzanką

PA
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Lukasz Gdak
Wojewoda dopiero po interwencji "Pomorskiej" zdecydował by umieścić w swoich raportach dwie pacjentki z Grudziądza : 64-latkę i 80 -latkę, które były zakażone COVID 19 i zmarły. W raporcie Ministerstwa Zdrowia, nadal figuruje tylko jedna ze zmarłych: 80-latka. Natomiast sanepid w Grudziądzu nadal podaje: 0 zakażonych! Tymczasem rodzina zmarłej 64-latki potwierdza, że była ona mieszkanką Grudziądza.

"To był pierwszy przypadek w Grudziądzu i sanepid nie wiedział co i jak robić" - taką wiadomość otrzymaliśmy od rodziny zmarłej 64-latki.

Zmarła 64-latka była zakażona COVID19 i była pacjentką z chorobą hematologiczną. Jednocześnie była jedną z dwóch pierwszych - obok 80-latki, także ze współistniejącymi chorobami - ofiar koronawirusa w grudziądzkim szpitalu. Te informacje jako jedyny, 3 kwietnia podał szpital w Grudziądzu. O zgonach nie poinformował w swoim raporcie wojewoda, a Ministerstwo Zdrowia podaje cały czas 1 zgon ze szpitala w Grudziądzu.

Koronawirus: aktualizowany raport z województwa kujawsko-pomorskiego

Po artykule "Kornawirusowe zgony z regionu znikają z raportów", opublikowanym na naszym portalu w niedzielę, 5 kwietnia, w oficjalnym raporcie wydanym w niedzielny wieczór, wojewoda potwierdził oba zgony.

Tymczasem bezzmiennie od początku pandemii Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Grudziądzu nadal utrzymuje, że jest "0 zakażonych". Choć jedna ze zmarłych w szpitalu w Grudziądzu - 64 latka - była mieszkanką Grudziądza!

Najnowszy raport dla Grudziądza i powiatu grudziądzkiego

O wyjaśnienie tej sytuacji poprosiliśmy już w poniedziałek [6 kwietnia przed godz. 12] zarówno lokalny, grudziądzki sanepid, jak i Wojewódzką Stację Sanitarno - Epidemiologiczną w Bydgoszczy. Rzeczniczka wojewódzkiego sanepidu odpowiedziała, że mamy skierować zapytanie do rzecznika wojewody. Ponowiliśmy jednak pytanie o wyjaśnienia, gdyż to grudziądzki sanepid, a nie wojewoda publikuje raporty z "zerową" liczbą zakażonych. Zapytaliśmy Sanepid m.in: "Jak mieszkańcy Grudziądza mają interpretować tę sytuację, skoro pani była zakażona, a sanepid nie ujmuje jej w raporcie Grudziądza i powiatu grudziądzkiego? Jeszcze raz zwracamy się o zajęcie stanowiska sanepidu".

Odpowiedzi nadal nie ma. Czekamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka "SE". Kandydaci w bezpośrednich starciach

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
katarzyna
7 kwietnia, 16:47, Gość:

Pacjentka była grudziadzanką ale nie zaraziła się w Grudziądzu tylko w Bydgoszczy w szpitalu na oddziale, na którym przebywała. Gdy się zarazila, przetransportowano ją do szpitala zakaźnego w Grudziądzu i tu zmarła. Stąd zero zarażonych w Grudziądzu, bo wirusa póki co w mieście nie ma! Chyba proste i logiczne.

7 kwietnia, 18:38, Łuki:

Pacjentka zaraziła się w Toruniu, to tak dla ścisłości. Idąc tym tokiem rozumowania to wszyscy którzy wrocili z zagranicy i okazali się zarażeni też nie powinni być w statystykach bo zarazili się zagranicą. Z całym szacunkiem ale to nie jest logiczne i ktoś tu z kogoś robi sobie jaja i to nie koniecznie wielkanocne.

przeciez w grudziadzu nie ma wirusa i dlatego jest 0

Ł
Łuki
7 kwietnia, 16:47, Gość:

Pacjentka była grudziadzanką ale nie zaraziła się w Grudziądzu tylko w Bydgoszczy w szpitalu na oddziale, na którym przebywała. Gdy się zarazila, przetransportowano ją do szpitala zakaźnego w Grudziądzu i tu zmarła. Stąd zero zarażonych w Grudziądzu, bo wirusa póki co w mieście nie ma! Chyba proste i logiczne.

Pacjentka zaraziła się w Toruniu, to tak dla ścisłości. Idąc tym tokiem rozumowania to wszyscy którzy wrocili z zagranicy i okazali się zarażeni też nie powinni być w statystykach bo zarazili się zagranicą. Z całym szacunkiem ale to nie jest logiczne i ktoś tu z kogoś robi sobie jaja i to nie koniecznie wielkanocne.

G
Gość

Pacjentka była grudziadzanką ale nie zaraziła się w Grudziądzu tylko w Bydgoszczy w szpitalu na oddziale, na którym przebywała. Gdy się zarazila, przetransportowano ją do szpitala zakaźnego w Grudziądzu i tu zmarła. Stąd zero zarażonych w Grudziądzu, bo wirusa póki co w mieście nie ma! Chyba proste i logiczne.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska