Prace nadzoruje sekretarz gminy Waldemar Dolata.
Wszystko zaczęło się od utworzenia w magistracie Biura Obsługi Klienta. Swoją działalność rozpoczęło ono w lipcu. W dalszych planach na ten rok było również przebudowanie sali narad, sali USC oraz odświeżenie ścian całego parteru. Większość prac została już wykonana. Prawie wszystkie ściany pokryte zostały tynkiem mozaikowym i pomalowane. Zmodernizowano oświetlenie. Polakierowano ścienne, drewniane elementy dekoracyjne. - Jeszcze przed moim przyjściem do barcińskiego magistratu (w maju - przyp. red.) były plany przekształcenia tego wszystkiego. Ja teraz nad tym czuwam. To pierwsze tak poważne zmiany od 14 lat - zaznacza Waldemar Dolata.
Największe zmiany zaszły w dwóch pomieszczeniach na parterze budynku. Kilka ścian postawiono w sali nr 12, czyli tam, gdzie odbywały się sesje Rady Miejskiej. Dzięki temu rozwiązaniu powstało kilka nowych pomieszczeń. - Jedno z nich przeznaczone będzie dla biura rady miejskiej, w następnym urzędować będzie pan przewodniczący. Są także dwie salki posiedzeń - usłyszeliśmy. Dodatkowo w jednym z pokoi, który służył kiedyś m.in. jako palarnia, odbywać się będą rozmowy indywidualne urzędników z interesantami.
Sporo nowości jest także w Sali Ślubów. To tam już od kilku miesięcy radni spotykają się podczas sesji rady miejskiej. W pomieszczeniu pojawiły się przede wszystkim nowe meble. Radni już w trakcie piątkowego posiedzenia zasiedli przy nowych stołach.
Ale to nie wszystko. Sekretarz planuje w przyszłości "ocieplić" pomieszczenie. Jak? - Ustaliliśmy z panią Marią Stefańską z USC, że w sali brakuje jeszcze kilku szczegółów dekoracyjnych - poinformował sekretarz. Są to m.in. bukiet kwiatów, dywan, obrazy. Przeniesienie sesji rady miejskiej do USC nie stoi na przeszkodzie, by śluby cywilne odbywały się tam, gdzie do tej pory. Dla chcących zawrzeć związek małżeński zostaną dostawione krzesła.
Wizerunek zmienił również korytarz przed salą ślubów. Tam pojawiły się cztery sofy, dwa stoły, kwiaty. - Uznałem, że zagospodarowanie korytarza jest równie ważne. Chciałem zrobić z tego miejsca taką wizytówkę naszego urzędu. Komody, które tam do tej pory stały, zostały przeniesione w inne miejsca, m.in. do pokoju przewodniczącego rady - powiedział Waldemar Dolata.
Urząd Miejski zmienia oblicze i nie poprzestanie tylko na odświeżeniu i przebudowaniu parteru. W planach jest także remont piętra budynku. Być może już na drugi rok o tej porze cały ratusz będzie inaczej wyglądał. - Na piętrze budynku również będzie sporo zmian. Przede wszystkim Miejsko- Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej zmieni swoją siedzibę. Pracownicy jednostki przeniosą się do pomieszczeń "Wodbaru", który z kolei już niebawem przeprowadzi się do byłego Zakładu Usług Miejskich - dodał sekretarz magistratu.
Jak szybko obliczył sekretarz magistratu, do tej pory - nie wliczając w to Biura Obsługi Klienta- remont pochłonął około 50 tys. złotych. Najdroższą jak do tej pory inwestycją było wykonanie mebli dla radnych. Było 22 tys. złotych plus VAT.
