Widać sępolanie byli bardzo grzeczni, skoro w sobotę ich miasto odwiedziło aż kilkudziesięciu Mikołajów. Dzień Adwentowy w Sępólnie już za nami. I kolejny raz okazało się, że za kilka tysięcy, bez wszechobecnej chińszczyzny i wielkich gwiazd można zrobić coś fajnego. Prowadzący imprezę Andrzej Gawroński z Bydgoszczy nie mógł się nachwalić i wciąż z zazdrością patrzył na tłumy pod sceną, bo niedawno bydgoskich mikołajkach było bardzo, ale to bardzo pustawo.
A na scenie występowali dobrze znani - chór "Cecylia", dzieciaki z sępoleńskich przedszkoli, " Lutowianki", Maja Minczew i Klub Młodych Twórców ze specjalnymi pokazami Doroty Jendrzejek i Dagmary Kozłowskiej. Dopiero na koniec publiczność rozgrzewali profesjonaliści spoza Sępólna, czyli "Sklep z Ptasimi Piórami" ze Szczecina.
A atrakcji podczas Dnia Adwentowego było co niemiara. Przepiękne rękodzieło krajeńskich twórców. Ozdoby choinkowe, dekoracje świąteczne, pomysłowe prezenty na każdą kieszeń. Jakby jeszcze było mało, to Dzień Adwentowy mijał błyskiem przy pięknej pogodzie, wtórze kolęd i pysznym jedzonku przygotowanym przez Koło Gospodyń Wiejskich z Lutowa oraz grzańcu, piernikach, serniku i gorącej czekoladzie.
Zgodnie z tradycją były też życzenia świąteczne od burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej i te najfajniejsze za złotówkę dla sąsiadów i rodziny. Dochód z życzeń przekazano na rehabilitację gimnazjalisty Michała z "jedynki".