Red Devils Chojnice nie znaleźli sposobu na ekipę Pogoni'04 Szczecin

TABELA:

1. Pogoń'04 Szczecin 21 49 78-37
2. Gatta Active Z. Wola 21 41 85-62
3. Marwit Toruń 21 40 67-52
4. Clearex Chorzów 21 37 89-62
5. Wisła/Krakbet Kraków 21 37 72-47
6. Red Devils Chojnice 21 36 66-54
7. Rekord Bielsko-Biała 21 33 70-61
8. Remedium Pyskowice 21 29 63-54
9. Gwiazda Ruda Śląska 21 16 60-87
10. GKS Tychy 21 16 56-94
11. AZS UŚ Katowice 21 13 44-86
12. AZS UG Gdańsk 21 11 48-102

Pogoń'04 Szczecin - Red Devils Chojnice 2:0 (1:0)
Bramki: Gomes Junior (4), Kubik (40).RD: Błaszczyk - Kartuszyński, Ł. Pieczyński, D. Pieczyński, Solecki, Kaźmierczak - Sobański, Sundeev, Kolesnik, Kriezel

Lider nie miał łatwo z naszymi zawodnikami, jednak dwa celne strzały w każdej połowie pozwoliły mu ostatecznie cieszyć się ze zwycięstwa.

Gospodarze już w 4. min. spotkania, gdy Ricardo Gomes przechytrzył naszego golkipera Łukasza Błaszczyka, dali wyraźny sygnał, że nie będą gościnni. Portowcy, choć grali o przysłowiową pietruszkę, walczyli ostro i utrzymali wynik nie tylko do przerwy, ale do ostatnich sekund spotkania, kiedy to kropkę nad "i" postawił Michał Kubik, strzelając drugą bramkę. Nie pomogło nawet wprowadzenie w ostatnich minutach, przez chojnickiego szkoleniowca, lotnego bramkarza.

- Jedyne miejsce, które może dać nam jeszcze przewagę, to czwarte - informuje Marcin Sy-noradzki, wiceprezes chojnickiego klubu. - W najgorszym wypadku Red Devils będzie szóste. Wyniki innych meczów nie poszły po naszej myśli i spadliśmy na 6. miejsce w tabeli. Rekord już nas nie wyprzedzi, bo mamy lepsze mecze bezpośrednie. Jedyną szansą na awans do czołowej czwórki jest remis w ostatniej kolejce w spotkaniu Wisła - Clearex przy naszym zwycięstwie nad Gatta Activ.

Po konferencji prasowej Oleg Zozulya, trener Red Devils, gratulował rywalom i wskazywał na błąd popełniony przy pierwszym straconym golu. - On nie miał prawa się przydarzyć. Poza tym w pierwszej połowie graliśmy dobrze, a spotkanie było wyrównane. Przy wycofanym bramkarzu powinniśmy doprowadzić do wyrównania, ale Kolesnik przestrzelił - stwierdził.

Także zawodnik Red Devils Dariusz Pieczyński nie mógł odżałować. - Pierwszego gola straciliśmy pechowo. To pozwoliło portowcom grać z kontry. Mecz mógł się podobać kibicom. Pogoń okazała się dojrzalszą drużyną, ale my też mogliśmy pokusić się o zwycięstwo. Okazje mieliśmy jeszcze w drugiej połowie, ale, niestety, ich nie wykorzystaliśmy. Znów zabrakło skuteczności. Jednak jak się nie strzela bramek, to meczu nie można choćby zremisować.

Już w piątek przed chojniczanami kolejny sprawdzian i bardzo ważny mecz. W hali Park Centrum nasi piłkarze podejmą zespół Gatta Active Zduńska Wola. Początek o godz. 18.30. Trener do tego czasu bez wątpienia musi popracować nie tylko nad techniką i kondycją, ale przede wszystkim nad psychiką i zmotywowaniem piłkarzy do walki. Zozulya nie ukrywa, że to trudne zadanie. Przegrana przed własną publicznością nie będzie dobrze wróżyła przed rundą play off i na pewno nie podniesie morale zespołu.

- Wszystkim, którzy postawili już na nas krzyżyk jeszcze pokażemy na co nas stać - zapowiadał 3 marca, po wygranej z Remedium, Pieczyński. Mecz z Gattą to najwyższy czas, aby sobie o tej obietnicy przypomnieć.

Pozostałe wyniki: Gwiazda - GKS 2:2, AZS K. - AZS Gd. 1:1, Clearex - Remedium 1:5, Gatta Active - Rekord 6:4, Marwit - Wisła 4:4.